Dzień 17-18 - budowa domu dzień po dniu. Murowanie ścian nośnych, nadproża.

[Łukasz]

Siemano

W sobotę chłopaki walczyli sami, tak aby zakończyć dzień na 7 pełnych warstwach. W poniedziałek z rana kontynuacja murowania i plan aby zakończyć na gotowych narożnikach i osadzić nadproża strunobetonowe nad drzwiami wejściowymi oraz do kotłowni.

W między czasie kilka wizyt oraz przelotne deszcze, które zakończyły nasz dzień wcześnie ulewą, która zmusiła nas do ewakuacji z placu boju.

Planowaliśmy wymurować wszystkie narożniki na gotowe 11 warstw z materiału 24cm, lecz po wykonaniu pierwszego zaczęło ostro padać i zdążyliśmy osadzić tylko nadproża. Na ostatnią warstwę zostanie przyklejona jeszcze jedna warstwa gazobetonu 12cm. Niestety H+H odpada z uwagi na jego wysokość 25cm, a ostatni bloczek musi zostać przyklejony "na boku" co spowodowało by wystawanie do środka na 1cm. Z tego powodu będzie to najpewniej solbet 12cm, który ma wysokość 24cm.
Natomiast w oknach wklejona będzie jeszcze warstwa 15cm. Wysoce prawdopodobne, że trzeba będzie ciąć po długości z materiału.

W dniu jutrzejszym chłopaki walczą sami, ja natomiast lecę na ZMY do Pani notariusz. Zostanie wyłoniony zwycięzca naszego konkursu, i jutro wieczorem poinformuje publicznie o tym fakcie  

Plan na jutro taki, że chłopaki kończą prace związane ze ścianami nośnymi i zabierają się za docięcie wszystkich otworów. Tak żeby budowa była przygotowana na czwartek do szalowania wieńca i trzpieni żelbetowych. Tym razem zaprezentujemy jak zaszalować wieniec, przy użyciu najprostszej możliwej metody, czyli płyta OSB skręcana szpilkami gwintowanymi.

Suma pracy z dwóch ostatnich dni to dobra dniówka z uwagi na pogodę. Lecz w numeracji, którą prowadzę od początku wrzucamy dwa dni.
Dziś tj. 25.07 całą noc ulewa trwa nadal. Wysoce prawdopodobne, że dzisiejszy dzień niestety nie będzie przepracowany.