Kotłownia to to pomieszczenie w lewym dolnym rogu rysunku - wyjście z kuchni i wyjście na lewą stronę do przyszłego garażu od frontu jest okno w kotłowni 750x1500. Na tą chwile dzieciaki będą w pokojach po prawej +pokój pierwszy od wejścia to będzie biuro. Sypialnia po lewej będzie nasza (moja i żony). Kombinuje aby w tej sypialni wrzucić jeszcze prysznic, wyciągnąłem tam kanalizę w razie co ale nie wiem jak to się zmieści na razie.
Upd !
Kilka fot z zalewania ław :
Murowanie ścian fundamentowych
Do murowania ścian zdecydowałem się nabyć betoniarkę za 500zł, po przeliczeniu wyszło mi że wypożyczenie się nie opłaca a betoniarka na budowie zawsze się przyda. Obecnie betoniarka urabia tylko małe ilości i pod odpowiednik kątem mieszania - zakładam ze są to jej ostatni dni aczkolwiek najważniejsze już urobiła
Dodatkowo do urabiania zaprawy niezbędna jest woda, podjełem próby wykonania "studni w jeden dzień" niestety po kilku zmarnowanych godzinach ustąpiłem i poszedłem do sąsiada po wodę. Poniżej zdjęcie z tego co udało mi się utworzyć
Jak udało sie już zdobyć wodę mogłem rozpocząć murowanie narożników, z narożnikami pomagał mi szwagier, brat i kolega więc w jeden dzień udało się zrobić wszystkie narożniki. Resztę bloczków układałem już sam Na murowanie w ten sposób zeszła mi cała majówka - miałem spory dystans do noszenia bloczków. Polecam wszystkim uszykować działkę przed dostawą materiałów i naciskać na kierowców żeby rozładunek był tam gdzie wam pasuje.
Jutro upd z hydroizolacji, ocieplenia fundamentów i zasypu.
Upd !
Kilka fot z zalewania ław :
Murowanie ścian fundamentowych
Do murowania ścian zdecydowałem się nabyć betoniarkę za 500zł, po przeliczeniu wyszło mi że wypożyczenie się nie opłaca a betoniarka na budowie zawsze się przyda. Obecnie betoniarka urabia tylko małe ilości i pod odpowiednik kątem mieszania - zakładam ze są to jej ostatni dni aczkolwiek najważniejsze już urobiła
Dodatkowo do urabiania zaprawy niezbędna jest woda, podjełem próby wykonania "studni w jeden dzień" niestety po kilku zmarnowanych godzinach ustąpiłem i poszedłem do sąsiada po wodę. Poniżej zdjęcie z tego co udało mi się utworzyć
Jak udało sie już zdobyć wodę mogłem rozpocząć murowanie narożników, z narożnikami pomagał mi szwagier, brat i kolega więc w jeden dzień udało się zrobić wszystkie narożniki. Resztę bloczków układałem już sam Na murowanie w ten sposób zeszła mi cała majówka - miałem spory dystans do noszenia bloczków. Polecam wszystkim uszykować działkę przed dostawą materiałów i naciskać na kierowców żeby rozładunek był tam gdzie wam pasuje.
Jutro upd z hydroizolacji, ocieplenia fundamentów i zasypu.