Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dziennik budowy - Pszczyna
#31
trochę z czasemn zrobi się jaśniejsze ale odcień rudego zostanieSmile mi się takie rude bardziej podoba niż zielone
Odpowiedz
#32
Dzięki za informacje Smile
Odpowiedz
#33
hu.... prawda drewno jest mokre bo nie wyrabiają się z zamówieniami na pewno popęka.

U mnie wiązary były ok ale zamówione miałem jeszcze krokwie i belki pod słupy to też były rude a woda to z nich prawie kapała.
Odpowiedz
#34
Drzewo jest mokre tylko na zewnątrz - zapewne właśnie od tych chemikaliów. W środku widać że jest dobrze wysuszone.
Odpowiedz
#35
Dzisiaj temat wiązarów został już zamknięty. Od środy działamy z przykryciem dachu, później działówki i za 3 tygodnie wjeżdżają okna.

Fotorelacja z wiązarów.

   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
Odpowiedz


#36
Jaką wilgotność ma ta tarcica?
Odpowiedz
#37
Nie wiem, nie mam miernika.
Odpowiedz
#38
Wczoraj dostaliśmy do rąk własnych swoje pierwsze klucze do domku (z drzwi tymczasowych, ale już czuć że to dom, a nie budowa). Jesteśmy po montażu okien (Veka, kolor Winchester). Chłopaki na dachu jeszcze pracują. Wczoraj weszła już ekipa elektryków i działają ostro. W najbliższy poniedziałek wchodzi hydraulik, natomiast na tynki jesteśmy umówieni 3 grudnia.

Podsumowując aktualny stan surowy zamknięty wydaliśmy dotychczas 160 tysięcy na materiał i robociznę (z oknami).

   
   
   
   
   
Odpowiedz
#39
Cudnie od poczatku ci kibicuje, bo jestes z moich okolic. fajnie ze sie dzielisz przyblizonymi kosztami.
Mozesz napisac mniej wiecej jakie prace byly wykonane do tych 160tys.
Oczywiscie laikowi lopatologicznie. Mozesz napisac kontakt do firmy.
Odpowiedz
#40
Wiązary na miteku ze zwykłej tarcicy? Moim zdaniem to błąd. Gdyby to było drzewo suszone próżniowo ( konstrukcyjne c24) to ok. Dlaczego uważam że to błędne rozwiązanie? Tarcica po kilku latach zacznie się wykręcać przez co płytki kolczaste mogą "wychodzić" z drzewa - mogą ale nie muszą. Lepszym rozwiązaniem było by poskręcać śrubami przez np sklejkę która nie pęka... Pewniejsze rozwiązanie. Ja tak zrobiłem u siebie po konsulatacjach z odpowiednimi osobami.
Odpowiedz




Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
  
Menu