19.07.2017, 11:00
Hej.
Dziś z rana wystartowaliśmy ok 6 i od razu zabraliśmy się za resztę pracy związanej z równaniem powierzchni do poziomu. Głębokość ściąganego piasku to 12cm w stosunku do górnego poziomu bloczków.
W między czasie wykopaliśmy i przygotowaliśmy rury doprowadzające świeże powietrze do kominka w przyszłości. Rura na głębokości trochę poniżej poziomu posadowienia płyty chudziaka. Po wyrównaniu całej powierzchni zabraliśmy się za układanie siatek zgrzewanych na powierzchni piasku. Zakład na jedno "oczko" Kupiłem 71 mat 2x1m. U Huberta rok temu wykorzystaliśmy 70szt i zabrakło dosłownie jednej sztuki, tak więc tym razem od razu kupione 71
Jak widać wystarczyło idealnie, taka sama sytuacja z zamawianiem betonu, nie liczyłem zapotrzebowania tylko posiłkowałem się tematem, związanym z zapotrzebowaniem na materiał od Huberta ze Szczepidła, aby finalnie zamówić 15m3.
Oczywiście powierzchnia ściągana była dokładnie, lecz zawsze przy pracach związanych z betonowaniem zamawiam go więcej. Wyjątek stanowi wieniec, który jak wiadomo policzyć możemy idealnie gdyż nie ma mowy o nierównościach. Przy wieńcu dosłownie 0,15m3 betonu więcej zamawiam, często bywa tak, że końcówkę wrzucamy ręcznie po wywaleniu betonu z kosza pompy. W koszu zawsze coś zostaje, i pompa nie jest w stanie tego podać.
Wracając do prac, to po ustawieniu siatek zabraliśmy się za montaż cdk-ów, na których ściągamy płaszczyznę. Po rozciągnięciu sznura, ustawiam wieszaki do lini i poziomu tak aby następnie wpiąć profile i mamy gotowy poziom całej płyty. Przy takim rozstawieniu wieszaków poziom na całej płycie w granicach 0,5cm
Należy również pamietać, że to tylko płyta tzw chudziaka, to podbudowa, i jeśli komuś nie wyjdzie idealnie równo, ładnie, czysto to nic się nie dzieje
Ważne, żeby płyta miała swoją projektowana grubość. Ja dodatkowo wykorzystuję beton B20.
Tu w tym konkretnym przypadku mieliśmy powierzchnię jeszcze zatrzeć lecz przegapiliśmy odpowiedni moment tak, że po dwóch godzinach było już po rybach i zostawiliśmy na ostro. Pozostało nam tylko podlewać płytę do wieczora kilka razy.
Zatarcie spowodowało by to, że prace przy murowaniu przy użyciu rusztowania na kółkach było by wygodniejsze, i sama powierzchnia od razu była by szczelna. Chłopaki po raz pierwszy mieli okazję popracować przy betonowaniu wspólnie, i poszło całkiem nieźle jak na pierwszy raz. Dotrą się
Beton wylewany w pasach ok 3m na przemian. Szczerze mówiąc łatwiej lać na pasach ok 2m, po prostu lżej.
Z efektu finalnego jestem zadowolony. W dniu dzisiejszym zabieramy się za izolację poziomą ścian nośnych i chciałbym mieć gotową pierwszą warstwę ścian z gzobetonu. Padło na H+H.
Pierwsza warstwa pełna na obwodzie, na zaprawie cementowej. Dopiero na drugiej wyznaczone otwory drzwiowe i balkonowe.
W między czasie odwiedziło nas kilka osób, lecz wbrew wszystkiemu najmilszą i najprzyjemniejsza wizyta rodzinki z Lubuskiego, która odbiła z trasy na wakacje 60km, aby dostarczyć nam kilogram snickersów
Poza anteną mogę tylko napisać, że ilość snickersów widoczna na materiale zrównoważyła nasze wulgarne występki i zaczynamy liczyć od zera .
Pozdrawiam Ł.
Dziś z rana wystartowaliśmy ok 6 i od razu zabraliśmy się za resztę pracy związanej z równaniem powierzchni do poziomu. Głębokość ściąganego piasku to 12cm w stosunku do górnego poziomu bloczków.
W między czasie wykopaliśmy i przygotowaliśmy rury doprowadzające świeże powietrze do kominka w przyszłości. Rura na głębokości trochę poniżej poziomu posadowienia płyty chudziaka. Po wyrównaniu całej powierzchni zabraliśmy się za układanie siatek zgrzewanych na powierzchni piasku. Zakład na jedno "oczko" Kupiłem 71 mat 2x1m. U Huberta rok temu wykorzystaliśmy 70szt i zabrakło dosłownie jednej sztuki, tak więc tym razem od razu kupione 71
Jak widać wystarczyło idealnie, taka sama sytuacja z zamawianiem betonu, nie liczyłem zapotrzebowania tylko posiłkowałem się tematem, związanym z zapotrzebowaniem na materiał od Huberta ze Szczepidła, aby finalnie zamówić 15m3.
Oczywiście powierzchnia ściągana była dokładnie, lecz zawsze przy pracach związanych z betonowaniem zamawiam go więcej. Wyjątek stanowi wieniec, który jak wiadomo policzyć możemy idealnie gdyż nie ma mowy o nierównościach. Przy wieńcu dosłownie 0,15m3 betonu więcej zamawiam, często bywa tak, że końcówkę wrzucamy ręcznie po wywaleniu betonu z kosza pompy. W koszu zawsze coś zostaje, i pompa nie jest w stanie tego podać.
Wracając do prac, to po ustawieniu siatek zabraliśmy się za montaż cdk-ów, na których ściągamy płaszczyznę. Po rozciągnięciu sznura, ustawiam wieszaki do lini i poziomu tak aby następnie wpiąć profile i mamy gotowy poziom całej płyty. Przy takim rozstawieniu wieszaków poziom na całej płycie w granicach 0,5cm
Należy również pamietać, że to tylko płyta tzw chudziaka, to podbudowa, i jeśli komuś nie wyjdzie idealnie równo, ładnie, czysto to nic się nie dzieje
Ważne, żeby płyta miała swoją projektowana grubość. Ja dodatkowo wykorzystuję beton B20.
Tu w tym konkretnym przypadku mieliśmy powierzchnię jeszcze zatrzeć lecz przegapiliśmy odpowiedni moment tak, że po dwóch godzinach było już po rybach i zostawiliśmy na ostro. Pozostało nam tylko podlewać płytę do wieczora kilka razy.
Zatarcie spowodowało by to, że prace przy murowaniu przy użyciu rusztowania na kółkach było by wygodniejsze, i sama powierzchnia od razu była by szczelna. Chłopaki po raz pierwszy mieli okazję popracować przy betonowaniu wspólnie, i poszło całkiem nieźle jak na pierwszy raz. Dotrą się
Beton wylewany w pasach ok 3m na przemian. Szczerze mówiąc łatwiej lać na pasach ok 2m, po prostu lżej.
Z efektu finalnego jestem zadowolony. W dniu dzisiejszym zabieramy się za izolację poziomą ścian nośnych i chciałbym mieć gotową pierwszą warstwę ścian z gzobetonu. Padło na H+H.
Pierwsza warstwa pełna na obwodzie, na zaprawie cementowej. Dopiero na drugiej wyznaczone otwory drzwiowe i balkonowe.
W między czasie odwiedziło nas kilka osób, lecz wbrew wszystkiemu najmilszą i najprzyjemniejsza wizyta rodzinki z Lubuskiego, która odbiła z trasy na wakacje 60km, aby dostarczyć nam kilogram snickersów
Poza anteną mogę tylko napisać, że ilość snickersów widoczna na materiale zrównoważyła nasze wulgarne występki i zaczynamy liczyć od zera .
Pozdrawiam Ł.
Niemożliwe nie istnieje...