Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pompa ciepła tańsza niż kocioł na paliwo stałe
#71
Jeżeli zdecydujesz się na pompę ciepła to odpadną Ci koszty kominów i przyłącza gazu (z którego można całkowicie zrezygnować i do gotowania używać płyty indukcyjnej). Szacuję, że komin i przyłącze gazu to jakieś 7000PLN.
Czyli kocioł na gaz wyjdzie 12000 a pompa ciepła 14000.
2000PLN różnicy zwróci się w jakieś 2 lata. Czyli po 2 latach jesteś rok w rok do przodu.

Problem  i polega na tym ze gaz mam na dzialce, kominow nie potrzebuje a moj kocioł dwufunkcyjny kosztuje 4,5 tys i to koniec kosztow.
Jak ktorys kolega powiedzial wyrzucę go po 10 latach i kupie drugi (piece w przeciwienstwie do pomp czasami sie psuja)
A 10 tys roznicy (powiedzmy, nie wiem jak to ktos policzył,troche malo) to kupa kasy.
A to ze zyjesz na dwoch taryfach pradu, uwzględniasz (doliczyłeś do kosztow rocznych  pompy).
A to ze lodowki sie nie psuja- ciekawe.  Smile
Odpowiedz
#72
(02.09.2017, 19:43)sierzant napisał(a): Problem  i polega na tym ze gaz mam na dzialce, kominow nie potrzebuje a moj kocioł dwufunkcyjny kosztuje 4,5 tys i to koniec kosztow.
Jak ktorys kolega powiedzial wyrzucę go po 10 latach i kupie drugi (piece w przeciwienstwie do pomp czasami sie psuja)
A 10 tys roznicy (powiedzmy, nie wiem jak to ktos policzył,troche malo) to kupa kasy.
A to ze zyjesz na dwoch taryfach pradu, uwzględniasz (doliczyłeś do kosztow rocznych  pompy).
A to ze lodowki sie nie psuja- ciekawe.  Smile
A jak masz gaz na działce to nie ma jakieś ryczałtowej "opłaty przyłączeniowej"? Ale jest to jakiś argument.
Przy odpowiednim gospodarowaniu 2 taryfy mogą wyjść taniej niż 1 - zresztą planuję i tak być "samowystarczalny" i prąd w domu, łącznie z zasilaniem pompy ciepła mieć z fotowoltaiki (szacuję że 8-9 kW powinno wystarczyć).
Padłą Ci kiedyś sprężarka w lodówce?
Odpowiedz
#73
Mi padła sprężarka w lodówce po 12 latach i koszt nowej sprężarki w stosunku do nowej lodówki był taki że kupiłem nowa lodówkę bo nie wiesz ile jeszcze reszta pochodzi. Kiedyś lodówki były naprawialne, teraz już nie bardzo. Tak jest z całym towarem na rynku. Łatwiej jest zrobić sprzęt który będzie super jakości na lata (nie ma to uzasadnienia ekonomicznego dla producentów) niż osłabić wszystkie komponenty urządzeń żeby po określonym czasie to padły (i to jest jest wszechobecne w dzisiejszym świecie choć nie takie łatwe do zaprojektowania Smile)

Nie neguję technologii pomp bo sam mam w tej sprawie dylemat ale obawiam się że jak wywalę 25kpln na pompę panasa (tcap seria h) to po 10latach będę miał naprawy które wyniosło około połowy lub więcej. Ponadto za 10 lat to będą już urządzenia może przestarzałe. Jak kupimy chińczyka za 5-10kpln to ok niech działa ale jak wam to padnie w sezonie to życzę szczęścia z serwisem jak i naprawą. To zresztą również jest moja obawa do pomp bo sprzedać to każdy cwaniak chce ale później dopiero jak się coś sypie i jak długo czekasz na części/naprawę daje ci obraz całości.

Dlatego u siebie nie zrezygnuje z komina w salonie i stanie tam koza (romotop) w razie w i nie tak droga jak kominek (5kpln i koniec). A co do pompy dalej mam dylematy....
Odpowiedz
#74
Dokładnie.Całe agd i elektronika jest zrobiona na kilka lat.Później masz wybór naprawa,która kosztuje 80% nowego sprzętu lub nowy sprzęt.Większość ludzi bierze wtedy nowe i o to chodzi producentom.
Interes się kręci.
Odpowiedz
#75
Marcin juz cię punktuję:
A jak masz gaz na działce to nie ma jakieś ryczałtowej "opłaty przyłączeniowej"? Ale jest to jakiś argument.
-mam na dzialce dzialajacy gaz z licznikiem (za licznikiem trojnik i tyle)
Przy odpowiednim gospodarowaniu 2 taryfy mogą wyjść taniej niż 1 - zresztą planuję i tak być "samowystarczalny" i prąd w domu, łącznie z zasilaniem pompy ciepła mieć z fotowoltaiki (szacuję że 8-9 kW powinno wystarczyć).
-bez drogich wspomagaczy (fotowoltanika) zapomnij o tym ze w dwoch taryfach wyjdziesz na swoje. Nie jesteś kotem.
Padłą Ci kiedyś sprężarka w lodówce?
-tak w lg po 3 latach
-tak w beko po 5 latach (przewod sie przetarl i zalatwil sprezarke)

i elektroda niepsujace sie sprezarki
http://poszukaj.elektroda.pl/szukaj,uszk...B3wki.html
Odpowiedz


#76
(03.09.2017, 10:01)sierzant napisał(a): Marcin juz cię punktuję:
A jak masz gaz na działce to nie ma jakieś ryczałtowej "opłaty przyłączeniowej"? Ale jest to jakiś argument.
-mam na dzialce dzialajacy gaz z licznikiem (za licznikiem trojnik i tyle)
Przy odpowiednim gospodarowaniu 2 taryfy mogą wyjść taniej niż 1 - zresztą planuję i tak być "samowystarczalny" i prąd w domu, łącznie z zasilaniem pompy ciepła mieć z fotowoltaiki (szacuję że 8-9 kW powinno wystarczyć).
-bez drogich wspomagaczy (fotowoltanika) zapomnij o tym ze w dwoch taryfach wyjdziesz na swoje. Nie jesteś kotem.
Padłą Ci kiedyś sprężarka w lodówce?
-tak w lg po 3 latach
-tak w beko po 5 latach (przewod sie przetarl i zalatwil sprezarke)

i elektroda niepsujace sie sprezarki
http://poszukaj.elektroda.pl/szukaj,uszk...B3wki.html
No to z argumentem z licznikiem gazu to się zgadzam. Ja nie mam wogóle opcji gazu więc u mnie jest wybór między śmieciuchem, pelletem i prądem (z pompą lub bez).

Fotowoltaika bedzie robiona "tymi ręcami" tak jak u Ciebie rekuperator. Na użwanych panelach chcę się zamknąć w jakichś 15-18k PLN więc myślę, że nie będzie źle. Oczywiście zlecając zrobienie firmie, bez dotacji nie ma ekonomocznego sensu bo taka instalacja wyjdzie jakieś 35-40k.
Poiwiedz mi dlaczego mój whirlpool nie chce się już przez prawie 10 lat zepsuć? Smile
Ale rozumiem, że aktualnie koncerny pracują nad postarzaniem produktu (mimo, że jak na razie nikomu nic nie udowodniono) i sprzęty padają zaraz po skończeniu gwarancji.
Odpowiedz
#77
Panowie,nie ma się co na siłę przekonywać do Swoich rozwiązań.Każdy zrobi tak jak uważa za słuszne,lepsze,tańsze,wygodniejsze itp.itd.
U mnie nie ma gazu,a nie widzę tego,żeby palić w piecu,bo na 100% za kilka lat będzie to zakazane.W miastach przynajmniej.W zeszłym roku już było głośno o smogu w moim mieście.
Odpowiedz
#78
Panowie,nie ma się co na siłę przekonywać do Swoich rozwiązań
Marcin i ja droczymy sie miedzy sobą, mam nadzieję z plusem dla czytających.
Próbujemy znależć jak najlepsze rozwiązanie stąd walka na argumenty.

Powiedz mi dlaczego mój whirlpool nie chce się już przez prawie 10 lat zepsuć?
Marcin a podłączyłeś go, czy stoi dalej w pudle  Big Grin

I coś dla miłośników unii europejskiej:
Komisja Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów (IMCO) Parlamentu Europejskiego ujawniła raport, z którego wynika, że drobne sprzęty psują się po roku – 2 latach użytkowania. Komputery żyją 3–4 lata, odkurzacze – 5–6 lat, a duże AGD, jak lodówki – od 7 do 10 lat.
Odpowiedz
#79
(03.09.2017, 11:19)tomi8547 napisał(a): Panowie,nie ma się co na siłę przekonywać do Swoich rozwiązań.Każdy zrobi tak jak uważa za słuszne,lepsze,tańsze,wygodniejsze itp.itd.
U mnie nie ma gazu,a nie widzę tego,żeby palić w piecu,bo na 100% za kilka lat będzie to zakazane.W miastach przynajmniej.W zeszłym roku już było głośno o smogu w moim mieście.

Nawet gdyby nie było zakazane to nie widzę siebie siedzącego przed piecem czyszcząc palenisko, retortę, wyczystkę i biegającego z workiem groszku w jedą a z popiołem w drugą stronę. Już to przerabiałem i dziękuję. To jest dobre dla pasjonatów i romantyków którzy lubią sobie posiedzieć przy ogniu....  Żartuję Smile Ale każdy jakieś swoje racje ma a czasem zwyczajnie nie ma dużego wyboru. Najważniejsze aby w domu było ciepło. Pozdrawiam
Odpowiedz
#80
Panowie,nie ma się co na siłę przekonywać do Swoich rozwiązań
Marcin i ja droczymy sie miedzy sobą, mam nadzieję z plusem dla czytających.
Próbujemy znależć jak najlepsze rozwiązanie stąd walka na argumenty.
Nic dodać, nic ująć  Smile

Powiedz mi dlaczego mój whirlpool nie chce się już przez prawie 10 lat zepsuć?
Marcin a podłączyłeś go, czy stoi dalej w pudle  Big Grin
Cały czas działa. W sumie to od nowości wydaje czasem z siebie jakieś dziwne odgłosy (szczególnie słychać w nocy) ale zepsuć się nie chce  Smile

(03.09.2017, 11:19)tomi8547 napisał(a): Panowie,nie ma się co na siłę przekonywać do Swoich rozwiązań.Każdy zrobi tak jak uważa za słuszne,lepsze,tańsze,wygodniejsze itp.itd.
U mnie nie ma gazu,a nie widzę tego,żeby palić w piecu,bo na 100% za kilka lat będzie to zakazane.W miastach przynajmniej.W zeszłym roku już było głośno o smogu w moim mieście.
Nikt tu nie nikogo na siłę nie przekonuje - spieramy się na argument - tak jak kolega Sierzant napisał - z korzyścią dla wszystkich. Każdy czytający uwzględni nasze zdanie i dobierze rozwiązanie optymalne dla siebie.
Sierzant nic nie będzie płacił za przyłącze gazu, nie będzie budował komina więc jemu bardziej opłaca się gaz - mimo później dwukrotnie wyszych kosztów eksploatacyjnych. Ja wolę zapłacić troszkę więcej na początku (gazu i tak nie mam) a później będę miał niższe rachunki.
Odpowiedz




Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
  
Menu