Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dzień 23 - Przepusty pod kable, izolacja p.wilgociowa 04.02.2017 Full HD
#1
Witam przy sobocie.

Wczoraj po południu zaczął padać deszcz, i po szybkiej akcji mieliśmy całość przykrytą folią z obu stron. Na taką ewentualność byliśmy przygotowani, aby uniemożliwić deszczowi kolejne opóźnienie pracy. Tak więc opady tylko niedługa chwilę oddziaływały bezpośrednio na ściany.
Dzięki temu, że zabezpieczyliśmy mury dziś z rana mogliśmy działać bez przeszkód. Jak widać na załączonym filmie powierzchnia nadaje się już do dalszej pracy, mimo tego, że na przekroju z całą pewnością nie jest w 100% sucha.
Wczoraj wspominałem, że woda zarobowa kleju była dodawana letnia, a i klej był wzbogacony o dodatek powodujący szybsze wiązanie poprzez wytrącanie wody. Klej również tzw. "zimowy" ze stajni Kreisel - a.
Niemniej jednak dziś podjęta decyzja z mojej strony o zagruntowaniu powierzchni dysperbitem rozrobionym w stosunku 1:1 z wodą.
Łukasz zabrał się za malowanie powierzchni, ja natomiast zrobiłem przepusty do kabla elektrycznego, zasilającego dom w energię elektryczną, oraz drugi przepust profilaktycznie na kable  tel/kom/domofon/brama/itp.
Na zdjęciach doskonale widać jak powierzchnia ładnie ciągnie i po kilku godzinach większość powierzchni była już zewnętrznie sucha. Większość roboty w dniu dzisiejszym zrobił wiatr.

Uważam, że warto to rozwiązanie przemyśleć z uwagi na prostotę, i taniość wykonania całości. A proszę uwierzyć, że każdy elektryk, który będzie podpinał dom doceni takie rozwiązanie i nie będziecie musieli ryć w elewacji, posadzce, ścianie itd. Można oczywiście już teraz doprowadzić kabel, ale to indywidualna sprawa każdego z osobna.

Na filmie dokładnie to zaprezentowałem, i mam nadzieje, że niejedna osoba postanowi z tego skorzystać.

udanego weekendu Wink


[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_1.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_2.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_3.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_4.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_5.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_6.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_7.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_8.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_9.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_10.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_11.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_12.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_13.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_14.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_15.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_16.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_17.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_18.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_19.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_20.jpg]

[Obrazek: budowa_domu_2017_02_04_21.jpg]
Niemożliwe nie istnieje...
Odpowiedz
#2
Yhm..bardzo fajne i proste i praktyczne rozwiazanie przylacza...u siebie rowniez ten sposob zastosujeWink
Odpowiedz
#3
Ciekawa uwaga o rozwarstwianiu w 3.50Smile Usterki nie zawsze wychodzą po kilka dniach ale często po kilku latach. Wyraźnie pisze na opakowaniach o minimalnej grubości kleju tj około 3mm w zależności od producenta. Ja widziałem tynk akrylowy odparzony od podłoża na bardzo naslonecznionej ścianie. Specjalnie odgiąłem kawałek i od spodu był szary klej ale na podłożu również był klej. Wniosek nastąpiło rozwarstwienie a najpewniej ,,spalenie" drugiej warstwy poprzez zbyt szybkie oddanie wody do podłoża i powietrza bo warstwa była zbyt cienka. Produkty cementowe lubia wolno wiązać, wysychać. Akurat na fundamencie nie powinno być problemów bo było zimno ale czy nie taniej i szybciej jest nałożyć klej grzebieniem, wtopić siatke i zalizać na gładko-1 dzień roboczy, 1 warstwa ekstra twarda i nieco szklista. Proszę mnie źle nie zrozumieć- pan Łukasz robi przyzwoitą robotę, zdecydowanie lepszą niż partactwo na innych budowach.
Odpowiedz
#4
(04.02.2017, 23:48)tomkop napisał(a): Ciekawa uwaga o rozwarstwianiu w 3.50Smile  Usterki nie zawsze wychodzą po kilka dniach ale często po kilku latach. Wyraźnie pisze na opakowaniach o minimalnej grubości kleju tj około 3mm w zależności od producenta. Ja widziałem tynk akrylowy odparzony od podłoża na bardzo naslonecznionej ścianie. Specjalnie odgiąłem kawałek i od spodu był szary klej ale na podłożu również był klej. Wniosek nastąpiło rozwarstwienie a najpewniej ,,spalenie"  drugiej warstwy poprzez zbyt szybkie oddanie wody do podłoża i powietrza bo warstwa była zbyt cienka. Produkty cementowe lubia wolno wiązać, wysychać. Akurat na fundamencie nie powinno być problemów bo było zimno  ale czy nie taniej i szybciej jest nałożyć klej grzebieniem, wtopić siatke i zalizać na gładko-1 dzień roboczy, 1 warstwa ekstra twarda i nieco szklista. Proszę mnie źle nie zrozumieć- pan Łukasz robi przyzwoitą robotę, zdecydowanie lepszą niż partactwo na innych budowach.

Chłopie coś Ty się tak czepił tych 3mm handlujesz klejem? Co post to Ty płaczesz o tej grubości a przecież wykonawca wcale źle nie robi... Pracuję na potężniejszych budowach gdzie elewacje robią miesiącami i jakoś nie widzę żeby ktoś się pieścił grzebieniem a nad nimi stał inspektor z linijką i mierzył czy aby nie brakuje do tych 3mm. Sam u siebie robiłem identycznie jak "majster" i od 10 lat nie widzę żadnych problemów
Odpowiedz
#5
Czy może ktoś z Was wskazać filmik, w którym był robiony otwór pod kable w bloczkach fundamentowych? Jakoś mi to umknęło... Czy to jest w projekcie zaznaczone, gdzie ma być wejście prądu do domu?
Odpowiedz


#6
Hej. Po prostu zostawiam puste miejsce w ścianie w miejscu gdzie będzie do domu przeprowadzony będzie kabel energetyczny.
Generalnie to miejsce będzie wyznaczone w momencie adaptacji, na projekcie zagospodarowania terenu. Taka sama sytuacja dotyczy kanalizy, i jej wyjścia z budynku. Projekt projektem, lecz każdorazowo musi to zostać dostosowane do danej lokalizacji.
Jak już Masz projekt zagospodarowania terenu to jesteś zobowiązany  wpiąć się w instalacje tak jak na projekcie , czyli miejsce skrzynki elektrycznej, którą postawi zakład, który będzie zaopatrywał dom w energię.


[Obrazek: budowa_domu_2017_01_20_11.jpg]
Niemożliwe nie istnieje...
Odpowiedz
#7
(05.02.2017, 10:49)sagi87 napisał(a): Chłopie coś Ty się tak czepił tych 3mm handlujesz klejem? Co post to Ty płaczesz o tej grubości a przecież wykonawca wcale źle nie robi... Pracuję na potężniejszych budowach gdzie elewacje robią miesiącami i jakoś nie widzę żeby ktoś się pieścił grzebieniem a nad nimi stał inspektor z linijką i mierzył czy aby nie brakuje do tych 3mm. Sam u siebie robiłem identycznie jak "majster" i od 10 lat nie widzę żadnych problemów

 To że robiłeś dużo i masowo nie oznacza, że robiłeś prawidłowo. Nakładanie grzebieniem jest szybsze bo kładzie się jedną i równą warstwę. A tak trzeba robić to 2 x. Więc lepiej żebyś nie narażał inwestora na dodatkowe koszty i w dodatku źle wykonana robotę. Na autorytet inspektorów lepiej się nie powoływać.
To taka nasza mentalność ale jak jeździsz po drogach to wkurzają Cie dziury i nierówności, co? Właśnie przez takie bredzenie fachofcuf,,że ja to robię długo a producent głupoty opowiada".
 Klej położony na cienko nie jest związany i zmienia się w piasek.
Czy to aż taki problem, żeby zwyczajnie czytać informacje na opakowaniach?
Akurat przy niskich temperaturach ten problem może nie występować ale to zazwyczaj wykonuje się gdy jest cieplej.
 Styropian też kleisz na placki?
Skoro wykonawcy to tacy spece od technologii robót to czemu tyle usterek, ba dziadostwa w większości budynków? Spękane narożniki okien, popękane płyty gipsowe i zawsze ta sama papka wykonawcy ,,panie budynek pracuje to musi pękać"
Wszyscy powinniśmy się uzupełniać w wiedzy, jeśli są uwagi o potencjalnych błędach to należy te błędy usuwać, rozmawiać a nie ucinać dyskusję powoływaniem się na wielkie budowy, wieloletnie doświadczenie i stosowanie argumentów osobistych.
Jeśli nie zgadzasz się z tym, że masy cementowe powinny związać co musi trwać pewien okres czasu a nie wyschnąć to temu zaprzecz.
Odpowiedz
#8
Yhm, to teraz juz nie wiem jak klasc ten klej...jedni tak drudzy inaczej..hmm a zwykly laik to juz w ogole nie wie..ale kolega Tomkop moze miec racje ...najlepiej jakby do tych slow odniosl sie Pan Lukasz...:-)
Odpowiedz
#9
Po co kombinować? Wyraźna instrukcja jest na większości opakowań z kleju:

STYRLEP-Z 221

Zimowa zaprawa klejąco-zbrojąca do styropianu

Sposób użycia:

Wykonywanie warstwy zbrojonej: zaprawę nałożyć na powierzchnię płyty styropianowej, przeciągnąć
pacą zębatą, przyłożyć pas siatki zbrojącej i równo zaszpachlować do całkowitego jej pokrycia. Pasy
siatki zbrojącej powinny być układane z zakładem ok. 10cm. Warstwa zbrojona pojedynczą siatką po-
winna mić grubość 3-5mm.
Przyklejanie płyt styropianowych: zaprawę nanieść równomiernie na powierzchnię płyty za pomocą pa-
cy zębatej (metoda płaszczyznowa) lub też nanieść pasmo zaprawy (pryzmę) wzdłuż krawędzi oraz
3-6 placków (metoda pasmowo-punktowa)
Odpowiedz
#10
No niby czarno na bialym jest napisane co i jak....z tego wynika ze u mojego wujka tez zle przyklejali styropian..bo dawali tylko placki bodajze 5plackow a powinni rowniez naniesc klej wzdluz krawedzi styropianu..osobiscie klej bede dawal na cala powierzchnie styropianu za pomoca pacy..bo mysle ze to bedzie o wiele lepiej trzymac niz nakladanie punktowe..to tak samo jakby plytki kleic punktowo..pewnie tez by sie trzymaly:-) a jesli o ta grubosc kleju ktora stosowal Pan Lkuasz to mysle ze to bylo powyzej 3mm tylko Tobie chodzi o to ze nakladal , zalozmy te owe 3mm na 2 razy? i wtedy moze dojsc do rozwarstwienia?hmm ogolnie ciezko mi jest sie wypowiadac na temat tego rozwarstwienia bo nie mam o tym zielonego pojecia..ogolnie istnieje takie prawdopodobienstwo ale czy w praktyce tak sie dzieje hmm to tego nie wiem:-) Naprawde najlepiej jakby ustosunkowalby sie Pan Lukasz....czy taka metoda polozenia kleju na 2 razy jest poprawna..w koncu kazdy z Nas uczy sie cale zycie:-)
Odpowiedz




Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
  
Menu