Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Adaptacja poddasza, klatka schodowa.
#1
Na wstępie chciałbym jasno zaakcentować, że uważam adaptację poddasza w tym projekcie, który miał być relatywnie tani w budowie, wręcz niskobudżetowy, mija się z celem i założeniem całego przedsięwzięcia.

Dziesiątki informacji od Was skłoniły mnie aby odpowiedzieć na powtarzające się jak mantra pytanie o adaptacje poddasza. Już jakiś czas temu napisałem temat o kosztach z tym związanych. Jednak mimo tego nadal jest mnóstwo zapytań więc postaram się przedstawić jedną w tak naprawdę setek możliwości ograniczonych tylko wyobraźnią poszczególnych inwestorów, na sensowne zaplanowanie podstawowego elementu, bez którego poddasza użytkować się nie da.

Klatka schodowa, schody musimy umiejscowić w takim miejscu, że po wejściu na poddasze będziemy mieli pełną swobodę ich użytkowania, i nie będziemy musieli się schylać przy wejściu na poddasze.
O ile przy adaptacji poddasza polegającym na wymurowaniu ścianki kolankowej nie ma z tym żadnego problemu i tak naprawdę schody mogą zaczynać się w dowolnym miejscu na parterze, to bez wykonania ścianki kolankowej napotykamy już na duży problem.

Bez względu na to czy wykonamy strop drewniany, czy gęsto żebrowy, filigran, monolit, żerański itp. musimy w budynku wykonać dodatkową konstrukcje nośna, która będzie stanowiła punkt podparcia dla w/w rozwiązań.
Po konsultacji i uzgodnieniach z konstruktorem najprostszym rozwiązaniem będzie wykonanie dwóch stóp fundamentowych, które będą stanowiły podparcie dla wieńca spinającego, który jest tym elementem co zrobi całą robotę. Bez tego rozwiązania nie ma mowy o wykonaniu stropu betonowego i zmianie konstrukcji dachu z wiązarowej na tradycyjna ciesielską.

Słupy żelbetowe oraz wieniec spinający wyszczególniłem na modelu  aby od razu było wiadomo co mam na myśli.

Słupy schowane w połowie w ścianach działowych. W salonie rezygnacja z komina, jeśli jednak ktoś chce zostawić komin, lub wykonać wentylację z bloczków wentylacyjnych nie będzie to stanowiło żadnego problemu. Można te elementy spokojnie przesunąć.
Wieniec spinający, również można wykonać na poziomie dolnym stropu, dzięki czemu w ogóle nie będzie widoczny.

Wracając do meritum, czyli wejście na poddasze. Nie wyobrażam sobie użytkowania góry bez solidnych schodów, czy to drewnianych czy o konstrukcji betonowej. Właz sufitowy nie wchodzi ogóle w grę jeśli ma być kilkanaście/dziesiąt razy dziennie 7 dni w tygodniu użytkowany.


Przedstawiłem tylko jedną z możliwości, osobiście uważam, że możliwie najprostszą i przede wszystkim taką, która spełni doskonale swoje zadanie.
Przy takim rozwiązaniu najmniejszy pokój został przeznaczony na miejsce klatki schodowej. Powiększona zostanie kotłownia oraz do dyspozycji pozostanie pomieszczenie na rupiecie o szerokości 120cm i wejście z kotłowni.

Warunkiem komfortowego korzystania z klatki musi być wyjście na górę w miejscu, w którym będziemy mieli pełna swobodę wejścia. W tym rozwiązaniu pokazanym poniżej przy kącie nachylenia 25* mamy w miejscu wejścia na górę, na posadzce wysokość ~235cm. Czy dalej oczywiście wysokość się zwiększa.
Oczywiście bez ścianki kolankowej nie wygospodarujemy dodatkowych czterech pokoi i powierzchni 80m2.
Lecz w porównaniu do konstrukcji kratownicowej powierzchnia umożliwiająca komfortowe korzystanie z poddasza zmienia się istotnie.

Jeśli ktoś naprawdę zamierza adaptować górę, to propozycją idealną jest podniesienie góry o 2 bloczki i zmiana kąta nachylenia dachu na 30*. Tylko wtedy rozważyłbym całą imprezę, która z całą pewnością będzie kosztowała dobre 80tyś zł dodatkowo.

Sam materiał bez uwzględnienia robocizny, tylko przy stropie gęsto żebrowym to dodatkowe 11 tys zł
Schody, ściana kolankowa, wieniec, trzpienie, wykończenie połaci od wewnątrz, instalacja wod/kan, elektryka, c.o, usługa wykonania wszystkiego, okna dachowe. 80 tyś zł to bardzo optymistyczne założenia.


Model 3d konstrukcji umożliwiającej adaptację oraz klatka schodowa.


[Obrazek: adaptacja_1.jpg]

[Obrazek: adaptacja_2.jpg]

[Obrazek: adaptacja_3.jpg]

[Obrazek: adaptacja_4.jpg]

[Obrazek: adaptacja_5.jpg]

[Obrazek: adaptacja_6.jpg]

[Obrazek: adaptacja_7.jpg]

[Obrazek: adaptacja_8.jpg]

[Obrazek: adaptacja_9.jpg]

[Obrazek: adaptacja_10.jpg]

[Obrazek: adaptacja_11.jpg]

[Obrazek: adaptacja_12.jpg]

[Obrazek: adaptacja_13.jpg]

[Obrazek: adaptacja_14.jpg]

[Obrazek: adaptacja_15.jpg]







Odpowiedz
#2
Hej może rozwiązaniem są schody jednobiegowe... 17 schodków 17,5x25cm jest to wystarczające przewyższenie przy założeniu, że dolny pas wiązara będzie miał 24 cm wysokości. Schody w takim wypadku będą miały 90 cm szerokości przez co nie będzie problemu żeby zmieścić się pomiędzy wiązarami. Podparcie schodów [Obrazek: b1Eh0BZ.jpg]też będzie dużo łatwiejsze i raczej nie będzie generowało takich kosztów

Dla katą dachu 37 stopni prawdopodobnie można uzyskać przestrzeń bez skosów na poddaszu 3,5m szeroką na 2,5m wysoką co po długości daje możliwość zaaranżowania dwóch pokojów plus małe łazienki.

Na pewno dla dachu bez okapowego trzeba poszerzyć rozstaw ścian o 0,5m 


[Obrazek: oCbjviH.jpg]
[Obrazek: Jnfc7QB.jpg]

[img] https://i.imgur.com/EzTOSQ4.jpg[/img][Obrazek: iduoy9U.jpg]
Odpowiedz
#3
Ja mam tak zrobione ale na jakiej podstawie napisałeś że belki pasa dolnego mają mieć 24cm ?
Odpowiedz
#4
(11.01.2019, 21:43)Lubin napisał(a): Ja mam tak zrobione ale na jakiej podstawie napisałeś że belki pasa dolnego mają mieć 24cm ?

Tylko przypuszczenie
Odpowiedz
#5
Nie można przypuszczać tak istotnych rzeczy. To musi być wszystko odpowiednio policzone.
Odpowiedz


#6
(12.01.2019, 23:01)Lubin napisał(a): Nie można przypuszczać tak istotnych rzeczy. To musi być wszystko odpowiednio policzone.

To jest założenie  koncepcyjne, a nie projekt wykonawczy Big Grin
Odpowiedz
#7
W takim razie koncepcja akurat błędnaSmile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
  
Menu