Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Porada odnośnie kopania fundamentów
#1
Witam, za 4 dni mam zamówioną koparkę do wykopania fundamentów, przez cały okres przygotowań dokumentów i śledzenia kanału Łukasza byłem pewien że będę robić takim samym sposobem co  on. Wszystko było jasne i przemyślane... Natomiast w przeciąku paru dni jak rozmawiałem z kilkoma osobami którzy się niedawno budowali albo np z koparkowym stwierdzili ze jestem delikatnie mówiąc nienormalny że chce w taki sposób robić... Mianowicie wszyscy mówili jednomyślnie że każdy robi w taki sposób że kopie tylko 60 cm na fundament wpierdziela zbrojenie na dystansach oczywiście i zalewa prawie do równości gleby i potem wybiera ziemię i dokłada bloczki 2-3 warstwy i finito... Ogólnie starym sposobem jak ja bym to nazwał. Zrobił bym też tak bo mniej roboty mniej czasu zmarnowane (pracuje na 1,5 etata i dodam że sam chciałem ogarnąć te fundamenty) i nawet chyba taniej by wyszło tylko zastanawiam się jak później zaizolować te fundamenty przeciwwilgociowo i przede wszystkim styropianem aqua skoro to nie bedzie równe i upie***lone ziemią. No i ja wypuścić rure od kanalizy arota na prąd. 

Proszę o poradę czy ktoś tak robił, jeśli się wstydzi to niech pisze wiadomość prywatną.
Odpowiedz
#2
chodzi o proces w którym nie ściągasz humusu albo go ściągasz tylko trochę, kopiesz "doły" aby wylać ławę razem z częścią fundamentów aby nie murować wszystkiego z bloczków? jeżeli tak to sam pomyśl - oczywiście, że musisz później odkopać część tego co w ziemi aby ocieplić i zaizolować fundament i dla mnie to fuszerka bo już nie nie zrobisz dobrej izolacji poziomej - tej której się lepi na ławę aby odciąć bloczki od ławy bo masz tutaj wylewane w jednym procesie i nawet jak odkopiesz i zaizolujesz to moim zdaniem to nie ma sensu

druga sprawa izolacja przeciwwilgociowa pozioma (odcięcie bloczków od betonu papą aby woda nie podchodziła do góry) - wszystko w ziemi będzie mokre bo nie będzie odcięcia ławy od bloczków bo tutaj masz np. ławę z częścią ściany fundamentowej na 80 cm i dopiero jest odcięcie papą

wiesz dla niektórych estetyka w budownictwie nie ma znaczenia, biorą koparkę i jadą z tematem

1 - zamówię koparkę - już odpada czynnik, że trzeba cały dzień samemu szalować tylko po to aby ściągną równo ławę, kopią koparką jak ja to mówię "doły" biorą później kilka desek skręconych i ściągają, ubijają ten beton (bez wibrowania) myśląc, że na całej długości zachowają tolerancję 1 cm w wysokościach
2 - odpada czynnik kopania ręcznego - no komu się chce kopać, lepiej koparkę bo szybciej
3 - nie patrzą na koszta i tak naprawdę kopiąc koparką nie wyliczysz dokładnie betonu, coś tam oczywiście policzysz ale przy koparce powstają też wyrwy w które wpadnie beton i może się okazać, że Ci zabraknie tam z dwie taczki więc musisz już brać więcej betonu a znowu jak Ci zostanie prawie 1 m3 betonu to jest to marnotrawienie kasy (chyba, że wcześniej nadmiar betonu już zaplanujesz)

pewnie oczywiście musisz kupić deski na szalowanie i tutaj wyniesie to chyba więcej niż praca koparki ale z drugiej strony betonu też wejdzie więcej a co za tym idzie czas pracy pompy

nie ma tutaj jednoznacznej odpowiedzi - kto co lubi, gustu, niby to tylko prace ziemne, ich nie widać ale jak mówię kwestia estetyki i świadomości, że dobrze się coś zrobiło a ludzie niech sobie gadają co chcą, jeden jeździ brudnym autem od miesiąca drugi myje co tydzień i tak to się w życiu kręci
Odpowiedz
#3
Ty Jestes normalny, "fachowcy" sa poprostu leniwi i odwalają fuszerkę bo tak sie robi w naszym kraju(zalezne od regionu). U mnie bylo to samo. Ty jestes inwestorem i ty decydujesz.
Odpowiedz
#4
Mi się wydaje, że tu też trochę zależy jaki grunt masz w miejscu budowy, może się okazać, że bez szalowania ziemia się będzie uwozić itp. Może się okazać, że grunt będzie tak spoisty i lity, że kopanie ręczne tego to byłaby udręka (ja u mnie więc kopałem na ławę koparką). Miałeś badania geodezyjne, lub wykopałeś ręcznie jakieś dołki aby sprawdzić co Cię czeka "na dole"?
Odpowiedz
#5
...Nic kolego mumiok nie musi odkopywać...

no ale to miałem na myśli, że on zalewa ławę razem z połową fundamentu w jednym ciągu na 60 cm i dalej jedzie z bloczków więc nie ma sensu już stosować izolacji [poziomej skoro nie "odetnie" ławy od bloczków na dole

ja tak zrozumiałem skoro zalewa w gruncie trochę fundamentu to musi chyba odkopać aby go ocieplić inaczej to się mija z celem ale kto co lubi, widocznie niektórych jeden dzień szalowania i kopania ławy przeraża, że trzeba koparkę brać - nie mówię tutaj jak grunt nie pozwala
Odpowiedz


#6
po przeanalizowaniu waszych podpowiedzi za które dziękuję, i mając w dupie to co o mnie pomyślą znajomi, postanowiłem że robię w ten sposób że koparkowy zbierze mi warstwę humusu, potem mam piasek wiec dociągnie wykop całości do 60 cm od powierzchni działki i tak zostawi a ja sobie zrobię szalunek jak u Łukasza na jedna deskę i 50 cm wykopię szpadlem. W zależności co będzie na spodzie zastanowię się czy robić chudziaka w ogóle i całkiem prawdopodobne wrzuce zbrojenie i zaleje oczywiście na dystansach z kostki. Jeszcze dzisiaj zadzwonie do kierownika budowy i się dowiem czy dobrze myślę. Jeśli macie jakieś zastrzeżenia piszcie bardzo chętnie przyjmuje do wiadomości.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
  
Menu