Sierżant, ja piszę o pracy amatora, który robił to pierwszy (i raczej jedyny) raz w życiu!
A Ty o pracy osób, które żyją z budownictwa...
Poza tym piszemy cały czas o "ekipie" 1-2 osób, a Ty wyskoczyłeś z ekipami 4-8 osób.
No sorry!
Chyba nie ma czego porównywać.
Poza tym czytaj ze zrozumieniem:
W moim wpisie:
65 dni (pracy) = 3 miesiące (kalendarzowe)
Czy Twój "Heniek" pracował 12 dni pod rząd?
A po skończeniu pracy pewnie się spakował i pojechał prosto na drugą budowę
Nie wiem, co miał na celu Twój wpis...
Chyba zanegowanie tak dla zasady...
A Ty o pracy osób, które żyją z budownictwa...
Poza tym piszemy cały czas o "ekipie" 1-2 osób, a Ty wyskoczyłeś z ekipami 4-8 osób.
No sorry!
Chyba nie ma czego porównywać.
Poza tym czytaj ze zrozumieniem:
W moim wpisie:
65 dni (pracy) = 3 miesiące (kalendarzowe)
Czy Twój "Heniek" pracował 12 dni pod rząd?
A po skończeniu pracy pewnie się spakował i pojechał prosto na drugą budowę
Nie wiem, co miał na celu Twój wpis...
Chyba zanegowanie tak dla zasady...