27.10.2018, 23:59
Koszty przybliżone do tego co kiedyś czytałem. Bardziej interesuje mnie potrzebna moc takich foli żeby ogrzać pomieszczenia do tych 22 stopni.
Jakiej mocy będą te folie pod płytami GK na suficie? 100watt na metr kwadrat czy więcej ?
Czytałem kiedyś w Red snake że na 100 metrów kwadratowych pod panele podłogowe wystarczy 50 watt na metr kwadrat i koszt do 10 tys. Na sufit mocniejsze i droższe bo właśnie 15 tys.
Zastanawiam sie czy wystarczyłoby dachu na panele fotowoltaiki gdyby chcieć zaspokoić potrzeby energetyczne takich foli i całego domu.
Poniżej moje dywagacje nie poparte wiedzą tylko moimi przypuszczeniami i cenami z netu.
Jeśli zapotrzebowanie budynku było by = 5KW + CWU 2KW to
50wat z metra dało by w przybliżeniu te 5KW energii cieplnej + 2 KW na CWU To razem jeśli dobrze kombinuje trzeba by minimum 7 KW paneli a najlepiej trochę więcej bo jednak z elektrowni odkupuje sie prąd taniej niż sprzedaje to dla zapasu np 9KW Taka moc to już ponad 30 paneli a to raczej nie zmieści sie na jednej stronie koperty. Raczej dwuspadowy i 35stopni .
Koszt takiej instalacji to coś około 35 tys + 15 na folie + 3 tys na zbiornik = 53tys i mamy 20 lat z głowy zarówno prąd jak i ogrzewanie. Folia zapewne wytrzyma dłużej panele zapewne po tym czasie trzeba będzie wymienić. Wcześniej być może jakieś sterowniki albo inwerter. Więc można by śmiało dodać do tych 53 tys jeszcze jakieś 10 tys na ewentualne wymiany w ciągu tych 20 lat. 63 tys na 20 lat to i tak wydaje sie niezły wynik. Bo to tylko 3150 zł rocznie. Zakładając że z tego jakieś 1500zł to sam prąd w domu To mamy ogrzewanie za 1650zł rocznie i to razem ze wszystkimi kosztami instalacji. Problem tylko w tym że potrzeba od razu wyłożyć dużą kasę co zapewne wiąże sie z kredytowaniem takiej inwestycji a każdy kredyt to odsetki czyli większe koszty. Nawet jeśli ten koszt 63 tys kredyt wywindował by do nawet 90 tys (90/20lat=4,5tys 4,5-1,5tys na sam prąd =3tys to samo ogrzewanie) Jeśli nawet roczny tak obliczony koszt z kredytem zrównałby się z kosztem ogrzewania np. ekogroszkiem to zdecydowanie warto z powodu wygody (brak obsługi, cicho , czysto ) Największa wada takiego rozwiązania objawi się w chwili braku prądu zimą lub jesienią w godzinach wieczornych lub nocą . Raczej agregat nie dałby sobie rady z takimi foliami a może i tak tego nie wiem. A jako takiego bufora w postaci ciepłej wody w tym rozwiązaniu nie ma. Przy braku wody w instalacji raczej ciężko o awaryjne alternatywne i tanie źródło ciepła. No chyba że jakiś kominek.
Jakiej mocy będą te folie pod płytami GK na suficie? 100watt na metr kwadrat czy więcej ?
Czytałem kiedyś w Red snake że na 100 metrów kwadratowych pod panele podłogowe wystarczy 50 watt na metr kwadrat i koszt do 10 tys. Na sufit mocniejsze i droższe bo właśnie 15 tys.
Zastanawiam sie czy wystarczyłoby dachu na panele fotowoltaiki gdyby chcieć zaspokoić potrzeby energetyczne takich foli i całego domu.
Poniżej moje dywagacje nie poparte wiedzą tylko moimi przypuszczeniami i cenami z netu.
Jeśli zapotrzebowanie budynku było by = 5KW + CWU 2KW to
50wat z metra dało by w przybliżeniu te 5KW energii cieplnej + 2 KW na CWU To razem jeśli dobrze kombinuje trzeba by minimum 7 KW paneli a najlepiej trochę więcej bo jednak z elektrowni odkupuje sie prąd taniej niż sprzedaje to dla zapasu np 9KW Taka moc to już ponad 30 paneli a to raczej nie zmieści sie na jednej stronie koperty. Raczej dwuspadowy i 35stopni .
Koszt takiej instalacji to coś około 35 tys + 15 na folie + 3 tys na zbiornik = 53tys i mamy 20 lat z głowy zarówno prąd jak i ogrzewanie. Folia zapewne wytrzyma dłużej panele zapewne po tym czasie trzeba będzie wymienić. Wcześniej być może jakieś sterowniki albo inwerter. Więc można by śmiało dodać do tych 53 tys jeszcze jakieś 10 tys na ewentualne wymiany w ciągu tych 20 lat. 63 tys na 20 lat to i tak wydaje sie niezły wynik. Bo to tylko 3150 zł rocznie. Zakładając że z tego jakieś 1500zł to sam prąd w domu To mamy ogrzewanie za 1650zł rocznie i to razem ze wszystkimi kosztami instalacji. Problem tylko w tym że potrzeba od razu wyłożyć dużą kasę co zapewne wiąże sie z kredytowaniem takiej inwestycji a każdy kredyt to odsetki czyli większe koszty. Nawet jeśli ten koszt 63 tys kredyt wywindował by do nawet 90 tys (90/20lat=4,5tys 4,5-1,5tys na sam prąd =3tys to samo ogrzewanie) Jeśli nawet roczny tak obliczony koszt z kredytem zrównałby się z kosztem ogrzewania np. ekogroszkiem to zdecydowanie warto z powodu wygody (brak obsługi, cicho , czysto ) Największa wada takiego rozwiązania objawi się w chwili braku prądu zimą lub jesienią w godzinach wieczornych lub nocą . Raczej agregat nie dałby sobie rady z takimi foliami a może i tak tego nie wiem. A jako takiego bufora w postaci ciepłej wody w tym rozwiązaniu nie ma. Przy braku wody w instalacji raczej ciężko o awaryjne alternatywne i tanie źródło ciepła. No chyba że jakiś kominek.