06.04.2017, 22:41
Ok.No to moje cudowne płyty wiórowo-cementowe które pociąłem w zimie z myślą o wieńcu.Połowę z nich trafił szlag.Tak się przykleiły do betonu że przecinakiem ciężko było je od skubać.Tam gdzie malowałem środkiem do szalunków i był cień odeszły ładnie.Tam gdzie upał(a wtedy grzało)środek nie zadziałał.Druga sprawa że te płyty są używane przeważnie do szalunków traconych.Trzecia sprawa po prostu już mi się nie chciało malować tak szybko przeleciałem.Trudno