Witam.
U nas ekipa tynkarska się nie popisała. Nie dość, że tynki miały być zrobione pod malowanie, a nawet jedna ściana się nie nadaje to jeszcze na dodatek jedna popękała.
No i tutaj pytanie do Macieja: jaki może być tego powód?
Ściana była na pewno gruntowana jak i pozostałe, a tynk pękł tylko na jednej ścianie i tylko z jednej jej strony.
Pod spodem jest głucho, więc wygląda jakby odparzyło go od ściany, ale dlaczego?
Na początek goście mieli problem z wystartowaniem agregatu (bezpiecznik B25 był za mały, potem spaliła im się cewka itp.) i się zastanawiam, czy maszyna mogła w pewnym momencie nie wymieszać zaprawy jak trzeba?
Myślałem, że może grunt jeszcze nie wysechł kiedy zaczęli tynkować i mogło odparzyć, ale nie zaczynali od tej ściany, więc na innych ścianach problem by wystąpił szybciej.
Czy miałeś może taki przypadek?