16.01.2017, 14:37
tzw. "karpiówka" jest jednym z droższych pokryć. Metr kwadratowy jest dużo droższy niż przy robenie czy creatonie. Poza tym karpiówka nie wybacza niestety ewentualnych niedociągnięć, których przy w/w w ogóle nie będzie widać (płaszczyzna).
Usługa wykonania pokrycia karpiówką również jest sporo droższa. Łaty również zagęszczone dość mocno. Dach pod karpiówkę z daleka wygląda jak by był deskowany.
Co prawda mi się osobiście karpiówka podoba bardzo, lecz nie przy tym domku, zbyt mały kąt nachylenia, no i flagowy argument, czyli budowa domu relatywnie taniego.
Jeśli natomiast chodzi o gonty to nie mam w tym temacie żadnego doświadczenia i przemilczę bo się na tym nie znam.
Co do żywotności ciężko ocenić, skoro na ceramikę Creaton daje 50 lat gwarancji a na blachę dobra dostaniesz 25 lat.
A kto to tak naprawdę zweryfikuje za te 50 lat. Myśląc czysto logicznie i biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne to jednak wybieram dla siebie ceramikę.
Alternatywą dla ceramiki jest dachówka cementowa. W Starym Polichnie jest już dach pokryty taka właśnie dachówką i chciałbym odwiedzić i zaprezentować Państwu jak to wygląda na chwilę obecną.
Pozdrawiam.
Usługa wykonania pokrycia karpiówką również jest sporo droższa. Łaty również zagęszczone dość mocno. Dach pod karpiówkę z daleka wygląda jak by był deskowany.
Co prawda mi się osobiście karpiówka podoba bardzo, lecz nie przy tym domku, zbyt mały kąt nachylenia, no i flagowy argument, czyli budowa domu relatywnie taniego.
Jeśli natomiast chodzi o gonty to nie mam w tym temacie żadnego doświadczenia i przemilczę bo się na tym nie znam.
Co do żywotności ciężko ocenić, skoro na ceramikę Creaton daje 50 lat gwarancji a na blachę dobra dostaniesz 25 lat.
A kto to tak naprawdę zweryfikuje za te 50 lat. Myśląc czysto logicznie i biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne to jednak wybieram dla siebie ceramikę.
Alternatywą dla ceramiki jest dachówka cementowa. W Starym Polichnie jest już dach pokryty taka właśnie dachówką i chciałbym odwiedzić i zaprezentować Państwu jak to wygląda na chwilę obecną.
Pozdrawiam.
Niemożliwe nie istnieje...