Na większość pytań odpowiedź jest twierdząca. Architekt adaptujący na pewno musi wprowadzić zmiany jeżeli chodzi o kąt nachylenia dachu (a więc i wysokość budynku wraz z jego kubaturą), przesunięcie otworów drzwiowych i okiennych (wygląd elewacji), przeniesienie kominów, doprojektowania garażu. Są to istotne zmiany konstrukcyjne. Zwłaszcza powiększenie budynku o garaż wpływa na zmniejszenie powierzchni biologicznie czynnej działki.
Co do zmiany układu pomieszczeń to moim zdaniem zależy od skali modyfikacji. Zamiana salonu z kuchnią i łazienki z sypialnią (ogólnej koncepcji układu i funkcji pomieszczeń i rozprowadzenie instalacji wod-kan) moim zdaniem musi być uwzględniona na etapie adaptacji. Ale już przestawnie ścian działowych (nie konstrukcyjnych) o kilka centymetrów w lewo czy w prawo dokonuje się już tak naprawdę na żywca podczas budowy. Każdy może chcieć mieć gdzie indziej zlew, zmywarkę, gniazdko, włącznik, żyrandol. kinkiet, pralkę w łazience czy kotłowni itp. Kierownik budowy może wpisać odpowiednią adnotację do dziennika.
Orientacyjnych kosztów takich zmian nie podam, wszystko zależy od lokalnego rynku. Podzwoń, popytaj. Niektórzy architekci biorą konkretną stawkę za każdą ze zmian (i wtedy może wyjść sporo), inni działają bardziej "ryczałtem". Ale raczej drożej niż indywidualny projekt nie wyjdzie.
Dodam jeszcze, że z garażem może być ciekawie. Np. jeśli jest to osobny budynek, będzie od niego inaczej liczony podatek. Jeżeli nie zdecydujesz się go budować od razu, to pozwolenie na jego budowę uzyskasz dopiero po zakończeniu budowy domu - nie można mieć dwóch pozwoleń na raz. Ale można też zaprojektować go w formie wiaty i budować na zgłoszenie. Koleżanka się tym interesowała i kiedyś mi mówiła o różnych kruczkach i sztuczkach z tym związanych. Architekt adaptujący z pewnością udzieli wszystkich informacji, w necie też coś musi być już o tym napisane.
Co do zmiany układu pomieszczeń to moim zdaniem zależy od skali modyfikacji. Zamiana salonu z kuchnią i łazienki z sypialnią (ogólnej koncepcji układu i funkcji pomieszczeń i rozprowadzenie instalacji wod-kan) moim zdaniem musi być uwzględniona na etapie adaptacji. Ale już przestawnie ścian działowych (nie konstrukcyjnych) o kilka centymetrów w lewo czy w prawo dokonuje się już tak naprawdę na żywca podczas budowy. Każdy może chcieć mieć gdzie indziej zlew, zmywarkę, gniazdko, włącznik, żyrandol. kinkiet, pralkę w łazience czy kotłowni itp. Kierownik budowy może wpisać odpowiednią adnotację do dziennika.
Orientacyjnych kosztów takich zmian nie podam, wszystko zależy od lokalnego rynku. Podzwoń, popytaj. Niektórzy architekci biorą konkretną stawkę za każdą ze zmian (i wtedy może wyjść sporo), inni działają bardziej "ryczałtem". Ale raczej drożej niż indywidualny projekt nie wyjdzie.
Dodam jeszcze, że z garażem może być ciekawie. Np. jeśli jest to osobny budynek, będzie od niego inaczej liczony podatek. Jeżeli nie zdecydujesz się go budować od razu, to pozwolenie na jego budowę uzyskasz dopiero po zakończeniu budowy domu - nie można mieć dwóch pozwoleń na raz. Ale można też zaprojektować go w formie wiaty i budować na zgłoszenie. Koleżanka się tym interesowała i kiedyś mi mówiła o różnych kruczkach i sztuczkach z tym związanych. Architekt adaptujący z pewnością udzieli wszystkich informacji, w necie też coś musi być już o tym napisane.
Nasz dom w 3D | Galeria budowy | Już mieszkamy