Trzeba było utwardzić wjazd żeby pompa miała jak dojechać.
Jeśli chodzi o kosztorys to mam ich w sumie 3:
1 - koszt samego domu
2 - wszystkie sprzęty zakupione do budowy domu
3 - wszystko inne co trzeba było zrobić wokół domu, ale nie związane bezpośrednio z budynkiem (jak np. utwardzenie dojazdu)
Jak najmniej wody do betonu, jak najwięcej na beton, dni gorące więc często trzeba było polewać.
Oczywiście w naszych zmaganiach nie jesteśmy całkiem sami.
Jako człowiek z większym doświadczeniem, który coś już kiedyś zbudował pomaga tata Bodzio, dogląda wszystkiego i udzielił nam miejscówki drugi tata Czesio, a przy pracach wymagających większych zasobów ludzkich pomaga szwagier Damian.
Cały plan opierał się tak wogóle na sprzedaży mieszkania w Mielcu i przeprowadzeniu się na wieś żeby na budowę było jak najbliżej.
ściany fundamentowe zostały wykonane z pustaków szalunkowych układanych na sucho i zalane betonem.
Różnica poziomu wyszła 2,5 cm - do wyprostowania na pierwszej warstwie bloczków.
Pustaki z Radbetu 25x25x50 cm
Warto zastemplować narożniki
Całość zazbrojona na pierwszej i ostatniej warstwie w poziomie i na narożnikach w pionie
No i znowu woda na beton, a potem dysperbid
Stopa tylko w kotłowni, kominka nie będzie.
Styropian wodoodporny 10cm
Zarówno ściana jak i płyty miały po metrze więc nie trzeba było ciąć. (tylko na rogach)
Na całość zaciągnięta folia kubełkowa i zawinięta do środka żeby zabezpieczyć styropian podczas zasypu.
No i wyrównane dookoła.
Chyba od Łukasza, ale nie pamiętam dokładnie. Chodziło o zrobienie poduszki z piasku żeby ława nie leżała bezpośrednio na gruncie gliniastym. W Krośnicach na drugiej budowie był z tym problem i tam ława pękała.
Zasypane, rozgrabione i zostawione
Z piachem to wogóle był jakiś problem, albo chcieli mi wcisnąć biały, albo wołali jak za zboże, albo auto się akurat popsuło - normalnie masakra.
W efekcie końcowym poszło większość żółtego i dosypane jeszcze dwa auta białego, ale zdecydowanie polecam żółty, niebo a ziemia jeśli chodzi o zagęszczanie. Tyle że ja i tak nie wibrowałem od razu, wrzuciłem wszystko do środka rozgrabiłem i zostawiłem na zime.
Zima to najgorszy okres budowania - bo nie można budować
Ale można sobie blaszaka postawić.
Przynajmniej troche gratów się zmieści i nie będzie trzeba zajmowac teściowego blaszaka
Tylko pamiętajcie go zamykać za każdym razem, bo jak nie to wam przyjdze jakaś menda je@#&% i ukradnie wiertarke, szlifierke,
szpule kabla i chyba jeszcze kobyłke bo drugiej znaleźć nie mogę. Pozdrawiam serdecznie, a jak cie znajde to ci nogi z dupy powyrywam to już do mnie nie przyjdziesz
Dobrze byłoby się od razu ogrodzić, ale priorytetem jest dom, potem ogrodzenie w miarę możliwości finansowych. Póki co zamonciłem kilka zabezpieczeń,które powinny zrobić robotę.
Zima się skończyła i można budować dalej.
Piasek osiadł ile mógł resztę trzeba dobić skoczkiem
Jeśli ktoś jest z okolic Mielca to w ELTECHU na Korczaka można pożyczyć skoczka w piątek po południu za 120PLN + 500PLN(kaucja zwrotna)
zrobić robotę w sobotę, oddać w poniedziałek rano i płacimy tylko za jedną dobę
Sciągamy do dechy na równo zostawiając 12 cm.
Że ściana nie była idealnie równa w poziomie to i tu nam idealnie nie wyjdzie, ale i nie musi.
Kanaliza jak w projekcie, siatki zgrzewane i prowadzenie z druta co 2m.
Że pustaki miały 50cm to budynek zrobiliśmy 12,5x10m żeby nie kombinować z cięciem. Da nam to dodatkowe 25cm na szerokości w kuchni.
Że w garażu gratów przybywa warto zaopatrzyć go w regały
Wybierać jest w czym, ale te z Castoramy które Łukasz testował są fajne. Ja wziąłem sobie: FORM EXA 180 X 120 X 45 CM 5 PÓŁEK
Montaż jest szybki i prosty, wyglądają na solidne, jedyny minus to cena 178PLN/szt
Jeśli chodzi o kosztorys to mam ich w sumie 3:
1 - koszt samego domu
2 - wszystkie sprzęty zakupione do budowy domu
3 - wszystko inne co trzeba było zrobić wokół domu, ale nie związane bezpośrednio z budynkiem (jak np. utwardzenie dojazdu)
Jak najmniej wody do betonu, jak najwięcej na beton, dni gorące więc często trzeba było polewać.
Oczywiście w naszych zmaganiach nie jesteśmy całkiem sami.
Jako człowiek z większym doświadczeniem, który coś już kiedyś zbudował pomaga tata Bodzio, dogląda wszystkiego i udzielił nam miejscówki drugi tata Czesio, a przy pracach wymagających większych zasobów ludzkich pomaga szwagier Damian.
Cały plan opierał się tak wogóle na sprzedaży mieszkania w Mielcu i przeprowadzeniu się na wieś żeby na budowę było jak najbliżej.
ściany fundamentowe zostały wykonane z pustaków szalunkowych układanych na sucho i zalane betonem.
Różnica poziomu wyszła 2,5 cm - do wyprostowania na pierwszej warstwie bloczków.
Pustaki z Radbetu 25x25x50 cm
Warto zastemplować narożniki
Całość zazbrojona na pierwszej i ostatniej warstwie w poziomie i na narożnikach w pionie
No i znowu woda na beton, a potem dysperbid
Stopa tylko w kotłowni, kominka nie będzie.
Styropian wodoodporny 10cm
Zarówno ściana jak i płyty miały po metrze więc nie trzeba było ciąć. (tylko na rogach)
Na całość zaciągnięta folia kubełkowa i zawinięta do środka żeby zabezpieczyć styropian podczas zasypu.
No i wyrównane dookoła.
(22.04.2019, 10:57)lukas0685 napisał(a): Skąd pomysł na podsypkę z piasku i zawibrowanie go?
Chyba od Łukasza, ale nie pamiętam dokładnie. Chodziło o zrobienie poduszki z piasku żeby ława nie leżała bezpośrednio na gruncie gliniastym. W Krośnicach na drugiej budowie był z tym problem i tam ława pękała.
Zasypane, rozgrabione i zostawione
Z piachem to wogóle był jakiś problem, albo chcieli mi wcisnąć biały, albo wołali jak za zboże, albo auto się akurat popsuło - normalnie masakra.
W efekcie końcowym poszło większość żółtego i dosypane jeszcze dwa auta białego, ale zdecydowanie polecam żółty, niebo a ziemia jeśli chodzi o zagęszczanie. Tyle że ja i tak nie wibrowałem od razu, wrzuciłem wszystko do środka rozgrabiłem i zostawiłem na zime.
Zima to najgorszy okres budowania - bo nie można budować
Ale można sobie blaszaka postawić.
Przynajmniej troche gratów się zmieści i nie będzie trzeba zajmowac teściowego blaszaka
Tylko pamiętajcie go zamykać za każdym razem, bo jak nie to wam przyjdze jakaś menda je@#&% i ukradnie wiertarke, szlifierke,
szpule kabla i chyba jeszcze kobyłke bo drugiej znaleźć nie mogę. Pozdrawiam serdecznie, a jak cie znajde to ci nogi z dupy powyrywam to już do mnie nie przyjdziesz
Dobrze byłoby się od razu ogrodzić, ale priorytetem jest dom, potem ogrodzenie w miarę możliwości finansowych. Póki co zamonciłem kilka zabezpieczeń,które powinny zrobić robotę.
Zima się skończyła i można budować dalej.
Piasek osiadł ile mógł resztę trzeba dobić skoczkiem
Jeśli ktoś jest z okolic Mielca to w ELTECHU na Korczaka można pożyczyć skoczka w piątek po południu za 120PLN + 500PLN(kaucja zwrotna)
zrobić robotę w sobotę, oddać w poniedziałek rano i płacimy tylko za jedną dobę
Sciągamy do dechy na równo zostawiając 12 cm.
Że ściana nie była idealnie równa w poziomie to i tu nam idealnie nie wyjdzie, ale i nie musi.
Kanaliza jak w projekcie, siatki zgrzewane i prowadzenie z druta co 2m.
Że pustaki miały 50cm to budynek zrobiliśmy 12,5x10m żeby nie kombinować z cięciem. Da nam to dodatkowe 25cm na szerokości w kuchni.
Że w garażu gratów przybywa warto zaopatrzyć go w regały
Wybierać jest w czym, ale te z Castoramy które Łukasz testował są fajne. Ja wziąłem sobie: FORM EXA 180 X 120 X 45 CM 5 PÓŁEK
Montaż jest szybki i prosty, wyglądają na solidne, jedyny minus to cena 178PLN/szt
Marzenia się nie spełniają. Marzenia się buduje. *,..,*