W odpowiedzi na pytania Sierżanta, z jego wątku nt. mojego gresu:
Wygląda na ten sam
Tylko inny kolor.
Też Paradyż wymiar 16x98,5 cm.
Mój nazywał się Paradyż Burial Beige.
Normalna cena ok. 100 zł/m2.
Drugi gatunek można dostać za ok. 50-70 zł/m2.
Ja kupując na palety (28,5m2 na palecie) płaciłem 39,60 zł/m2 za 2 gatunek - w tej cenie znalazłem tylko w dwóch miejscach w Polsce. W tym w mojej miejscowości
Uprzedzając pytania:
Kupiłem najpierw 2 paczki, pokazałem fachowcowi i spytałem, czy mnie z tym nie wyklnie.
Stwierdził "krzywe jak wszystkie inne. Pójdzie sporo klipsów". Po robocie stwierdził, że kładło się dobrze, towar fajnej jakości.
Dla porównania w WC mamy płytki Opoczno ok. 140zł/m2 w 1 gatunku i to dopiero były banany! Szok!
Gresu Paradyż Burial na 106m2 domu kupiłem 116 m2. Zabudowałem jeszcze tym 2 stelaże WC + 1 ściana w kotłowni. Zostały 2 paczki. Czyli na docinki poszło ok. 2m2. Odpad ok. 2%.
Bałem się tego 2 gatunku. Wg specyfikacji max 5% może mieć jakieś ubytki, uszkodzenia (nie zdarzyło się) lub "przebarwienia niekoniecznie dostrzegalne ludzkim okiem", które w przypadku płytek drewnopodobnych tylko mogą dodać uroku.
Reasumując: WARTO kupić 2 gatunek.
P.S. Żeby było śmieszniej. W całym domu polskie płytki. Za to w kotłowni od podłogi do 2,2 metra wysokości płytki włoskie
Wygląda na ten sam
Tylko inny kolor.
Też Paradyż wymiar 16x98,5 cm.
Mój nazywał się Paradyż Burial Beige.
Normalna cena ok. 100 zł/m2.
Drugi gatunek można dostać za ok. 50-70 zł/m2.
Ja kupując na palety (28,5m2 na palecie) płaciłem 39,60 zł/m2 za 2 gatunek - w tej cenie znalazłem tylko w dwóch miejscach w Polsce. W tym w mojej miejscowości
Uprzedzając pytania:
Kupiłem najpierw 2 paczki, pokazałem fachowcowi i spytałem, czy mnie z tym nie wyklnie.
Stwierdził "krzywe jak wszystkie inne. Pójdzie sporo klipsów". Po robocie stwierdził, że kładło się dobrze, towar fajnej jakości.
Dla porównania w WC mamy płytki Opoczno ok. 140zł/m2 w 1 gatunku i to dopiero były banany! Szok!
Gresu Paradyż Burial na 106m2 domu kupiłem 116 m2. Zabudowałem jeszcze tym 2 stelaże WC + 1 ściana w kotłowni. Zostały 2 paczki. Czyli na docinki poszło ok. 2m2. Odpad ok. 2%.
Bałem się tego 2 gatunku. Wg specyfikacji max 5% może mieć jakieś ubytki, uszkodzenia (nie zdarzyło się) lub "przebarwienia niekoniecznie dostrzegalne ludzkim okiem", które w przypadku płytek drewnopodobnych tylko mogą dodać uroku.
Reasumując: WARTO kupić 2 gatunek.
P.S. Żeby było śmieszniej. W całym domu polskie płytki. Za to w kotłowni od podłogi do 2,2 metra wysokości płytki włoskie