11.05.2020, 08:25
"Nie, masz gwarancji bezawaryjnej pracy instalacji.."
Gwarancja długoletnia jest na same panele. To czy reszta będzie działała dobrze zależy od firmy która będzie to instalowała z jakich elementów itd.
Pokaż inwestycje w coś innego która daje 100% gwarancję?
"Ciekawe ile osób wie że instalacja w czasie piku zwiększa napięcie w domowej instalacji"
od tego jest falownik by działo się to w bezpiecznej granicy
"przyjął wręcz nierealną w naszych rejonach skuteczność instalacji"
Po analizie kilku osób publikujących swoje dane takie właśnie przyjąłem. Są jeszcze bardziej optymistyczne gdzie produkcja jest większa (z 1Kw instalacji produkują w roku więcej niż 1000Kwh prądu ale wiadomo lato latu nie równe Ja to zaokrągliłem ale ok można przyjąć i 900 i zwiększyć sobie tym samym okres "zwrotu" o kolejne 10%)
"Dodatkowo nikt nie liczy kosztu wzmocnienia dachu"
To nie jest koszt wchodzący w instalacje. Jak masz słaby dach albo boisz się pożarów to zakładasz na gruncie.
"spadku wydajności (starzenie)"
zgadza się w to nie wchodziłem bo to wyliczenia na szybko. Można przyjąć około 0,5% rocznie spadku wydajności Czyli po 20 latach mamy 10% mniej Czyli biorąc pod uwagę 20 lat można obniżyć sobie w wyliczeniach sprawność o około 5% czyli produkcja zamiast 900 to 850 do wyliczeń z 1Kw instalacji
Proszę zauważyć że nie brałem pod uwagę zwolnienia z podatku więc pewnie i tak kosztowo wejdzie to jedno w drugie.
"Brak prądu przy awarii sieci" hmm sąsiad bez paneli przy awarii sieci też będzie pozbawiony prądu.
"Bez kozery: zwrot po 2 latach.Nie lepiej to brzmi propagandowo"
Nie pisałem w celach propagandowych bo nie mam w tym interesu. Nie jestem jakimś tam dilerem fotowoltaiki he
Rozglądam się po okolicy i widzę co się dzieje i postanowiłem zgłębić temat. Wyliczenia oczywiście można poprawić i brać pod uwagę różne inne czynniki . Może dołożymy rok do zwrotu a może i nawet nie.
W każdym razie nadal uważam że :
"Na panele trzeba patrzeć jak na inwestycję długoterminową. Pierwsze 10 lat nie za bardzo się będą różnić od opłat za prąd. Tym tylko że nagle trzeba wyłożyć kasę a nie co miesiąc. Tu zyskiem jest kolejne 10 lat"
Myślę że można przyjąć za pewnik że ceny instalacji za 10 lat bedą niższe a cena prądu z sieci będzie dużo droższa niż obecnie. To czy nadal będzie można magazynować instalacje w sieci zależy w dużej mierze od polityków i chyba to może okazać się najsłabszym ogniwem tej inwestycji. Bo kto wie czy za 10 lat jeszcze będziemy np, w unii. A poprawcie mnie jeśli się mylę to właśnie nasze unijne przepisy wymuszają prąd z ekologicznych odnawialnych źródeł. (jakiś % musi być z odnawialnych bo inaczej są kary) a taki system magazynowania jest liczony właśnie jako ekologiczna produkcja. Więc jeśli nadal bardziej będzie opłacało się magazynować w sieci to te przepisy to regulujące powinny być przedłużone. Ale tak jak wspomniałem polityka jest nie przewidywalna . Wiatraki też miały być dobrą inwestycją a widać co się teraz dzieje.
Gwarancja długoletnia jest na same panele. To czy reszta będzie działała dobrze zależy od firmy która będzie to instalowała z jakich elementów itd.
Pokaż inwestycje w coś innego która daje 100% gwarancję?
"Ciekawe ile osób wie że instalacja w czasie piku zwiększa napięcie w domowej instalacji"
od tego jest falownik by działo się to w bezpiecznej granicy
"przyjął wręcz nierealną w naszych rejonach skuteczność instalacji"
Po analizie kilku osób publikujących swoje dane takie właśnie przyjąłem. Są jeszcze bardziej optymistyczne gdzie produkcja jest większa (z 1Kw instalacji produkują w roku więcej niż 1000Kwh prądu ale wiadomo lato latu nie równe Ja to zaokrągliłem ale ok można przyjąć i 900 i zwiększyć sobie tym samym okres "zwrotu" o kolejne 10%)
"Dodatkowo nikt nie liczy kosztu wzmocnienia dachu"
To nie jest koszt wchodzący w instalacje. Jak masz słaby dach albo boisz się pożarów to zakładasz na gruncie.
"spadku wydajności (starzenie)"
zgadza się w to nie wchodziłem bo to wyliczenia na szybko. Można przyjąć około 0,5% rocznie spadku wydajności Czyli po 20 latach mamy 10% mniej Czyli biorąc pod uwagę 20 lat można obniżyć sobie w wyliczeniach sprawność o około 5% czyli produkcja zamiast 900 to 850 do wyliczeń z 1Kw instalacji
Proszę zauważyć że nie brałem pod uwagę zwolnienia z podatku więc pewnie i tak kosztowo wejdzie to jedno w drugie.
"Brak prądu przy awarii sieci" hmm sąsiad bez paneli przy awarii sieci też będzie pozbawiony prądu.
"Bez kozery: zwrot po 2 latach.Nie lepiej to brzmi propagandowo"
Nie pisałem w celach propagandowych bo nie mam w tym interesu. Nie jestem jakimś tam dilerem fotowoltaiki he
Rozglądam się po okolicy i widzę co się dzieje i postanowiłem zgłębić temat. Wyliczenia oczywiście można poprawić i brać pod uwagę różne inne czynniki . Może dołożymy rok do zwrotu a może i nawet nie.
W każdym razie nadal uważam że :
"Na panele trzeba patrzeć jak na inwestycję długoterminową. Pierwsze 10 lat nie za bardzo się będą różnić od opłat za prąd. Tym tylko że nagle trzeba wyłożyć kasę a nie co miesiąc. Tu zyskiem jest kolejne 10 lat"
Myślę że można przyjąć za pewnik że ceny instalacji za 10 lat bedą niższe a cena prądu z sieci będzie dużo droższa niż obecnie. To czy nadal będzie można magazynować instalacje w sieci zależy w dużej mierze od polityków i chyba to może okazać się najsłabszym ogniwem tej inwestycji. Bo kto wie czy za 10 lat jeszcze będziemy np, w unii. A poprawcie mnie jeśli się mylę to właśnie nasze unijne przepisy wymuszają prąd z ekologicznych odnawialnych źródeł. (jakiś % musi być z odnawialnych bo inaczej są kary) a taki system magazynowania jest liczony właśnie jako ekologiczna produkcja. Więc jeśli nadal bardziej będzie opłacało się magazynować w sieci to te przepisy to regulujące powinny być przedłużone. Ale tak jak wspomniałem polityka jest nie przewidywalna . Wiatraki też miały być dobrą inwestycją a widać co się teraz dzieje.