(28.01.2018, 20:34)gregorrek napisał(a): Rozbawił mnie do łez tekst o kłócących się dzieciach z powodu różnicy w wielkości pokoju. Domyślam się że to był żarcik Ale ja osobiście mimo wszystko nie marnowałbym potencjału w korytarzyku i powiększył bym w tym miejscu łazienkę np. o wnękę na kabinę prysznicową. Pozdrawiam
Ej, akurat ja (z tego samego powodu) też projektowałem tak, żeby pokoje dziecięce były co do centymetra idealnie równe
A dzieci jeszcze nie mam
Ale podejście, że nie damy jednemu, nie damy drugiemu, tylko zostanie bezużyteczne (nie w pełni wykorzystane) do mnie nie przemawia...
Może warto pomyśleć, żeby w tym miejscu zrezygnować z okna, a zrobić małą szafę w zabudowie, garderobę, kanciapę na graty (mop, odkurzacz, deska do prasowania itp.). Drzwi do pokoju można przesunać.
Swoje zdanie wyraziłem, Autor wątku może słuchać - nie musi. Dalej nie naciskam (choć kilka osób myśli podobnie).
Każdy robi pod siebie, aby jemu było wygodnie.
I fajnie napisaliście, że realizacja marzeń jest czymś przyjemnym, a wszelka krytyka może tą przyjemność psuć. Ale ważne jest, żeby nie brać tego do siebie personalnie, tylko poszukać w tych uwagach czegoś trafnego i przydatnego
Po to się wymieniamy opiniami i uwagami.
A gdzie 2 Polaków, tam 3 zdania!