Kilka pytań w sprawie ogrzewania

[marcinur]

Nie jestem teoretykiem jak Marcin...

Takim do końca teoretykiem nie jestem, bo zawodowo "kręcę się" wokół instalatorów. Co więcej, często działam na swoją szkodę bo odradzam ludziom instalację gruntowych pomp ciepła. Na szkodę, bo sam projektuję odwierty (geologicznie) dla dolnego źródła. I do tej pory żaden z moich klientów nie przekonał mnie ekonomicznie do gruntowej pompy ciepłą, gdyż koszt inwestycyjny oscyluje w granicach 50000. Taka pompa, mimo, że jest wydajniejsza od powietrznej nie zwróci się nigdy. I nawet w przypadku, kiedy zrobię sobie za darmo sam projekt a kolega wywierci mi 2 otwory po 100 m "po kosztach" i tak nie zdecyduję się na pompę gruntową.
Co innego pompa powietrzna. W mojej opinii ceny osiągnęły już taki pułap, że rozsądnie planując koszt pompy ciepła i eksploatacja będą niższe niż gazu.
Owszem, dużo zależy też od lokalnych warunków i samego budynku. 
U mnie sprawa jest jasna. Nie mam gazu więc w grę oprócz pompy ciepłą wchodziły tylko czysty prąd i pellet. Pellet jest genialną sprawą ale tylko w starych modernizowanych budynkach opartych na grzejnikach. W nowym domu nie ma sensu. Kocioł pelletowy kosztuje 10-12k więc koszt inwestycyjny jest zbliżony do PC. Czysty prąd jest tani inwestycyjne ale drogi w eksploatacji, choć używając bufora w taryfie G12 lub G12W też tragicznie nie wychodzi.

PS
Żeby nie było - aktualnie mieszkam w domu ogrzewanym gazem i jestem zadowolony