Panowie,nie ma się co na siłę przekonywać do Swoich rozwiązań
Marcin i ja droczymy sie miedzy sobą, mam nadzieję z plusem dla czytających.
Próbujemy znależć jak najlepsze rozwiązanie stąd walka na argumenty.
Nic dodać, nic ująć
Powiedz mi dlaczego mój whirlpool nie chce się już przez prawie 10 lat zepsuć?
Marcin a podłączyłeś go, czy stoi dalej w pudle
Cały czas działa. W sumie to od nowości wydaje czasem z siebie jakieś dziwne odgłosy (szczególnie słychać w nocy) ale zepsuć się nie chce
Sierzant nic nie będzie płacił za przyłącze gazu, nie będzie budował komina więc jemu bardziej opłaca się gaz - mimo później dwukrotnie wyszych kosztów eksploatacyjnych. Ja wolę zapłacić troszkę więcej na początku (gazu i tak nie mam) a później będę miał niższe rachunki.
Marcin i ja droczymy sie miedzy sobą, mam nadzieję z plusem dla czytających.
Próbujemy znależć jak najlepsze rozwiązanie stąd walka na argumenty.
Nic dodać, nic ująć
Powiedz mi dlaczego mój whirlpool nie chce się już przez prawie 10 lat zepsuć?
Marcin a podłączyłeś go, czy stoi dalej w pudle
Cały czas działa. W sumie to od nowości wydaje czasem z siebie jakieś dziwne odgłosy (szczególnie słychać w nocy) ale zepsuć się nie chce
(03.09.2017, 11:19)tomi8547 napisał(a): Panowie,nie ma się co na siłę przekonywać do Swoich rozwiązań.Każdy zrobi tak jak uważa za słuszne,lepsze,tańsze,wygodniejsze itp.itd.Nikt tu nie nikogo na siłę nie przekonuje - spieramy się na argument - tak jak kolega Sierzant napisał - z korzyścią dla wszystkich. Każdy czytający uwzględni nasze zdanie i dobierze rozwiązanie optymalne dla siebie.
U mnie nie ma gazu,a nie widzę tego,żeby palić w piecu,bo na 100% za kilka lat będzie to zakazane.W miastach przynajmniej.W zeszłym roku już było głośno o smogu w moim mieście.
Sierzant nic nie będzie płacił za przyłącze gazu, nie będzie budował komina więc jemu bardziej opłaca się gaz - mimo później dwukrotnie wyszych kosztów eksploatacyjnych. Ja wolę zapłacić troszkę więcej na początku (gazu i tak nie mam) a później będę miał niższe rachunki.