Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dzień 33 - Posadzka na gruncie "chudziak". Zero budynku 06.03.2017 Full HD
#11
(07.03.2017, 09:16)pstawik napisał(a): Z wielkim zaciekawieniem i podziwem śledzę robotę Łukasza, ale niestety muszę dodać łyżkę dziegdziu do tej beczki miodu...
Zaznaczam, że jestem teoretykiem, ale zbieram wiedzę, bo chcę by mój dom był dobrze zbudowany; stąd też filmiki Łukasza traktuję jako ogromną bazę wiedzy, ale patrzę na nią też krytycznie.
O ile do tej pory wszystko mi "pasowło", o tyle mam spore wątpliwości co do wykonania hydroizalacji wewnętrznych ścian fundamentowych i dylatacji chudziaka (jak Łukasz powiedział, tak się robi od kilkudziesięciu lat, ale teraz jest troszkę inne podejście).
Poniżej moje uwagi:
1. Piasek nie jest gruntem, który odcina kapilarne podciąganie wody, więc wg mnie pod chudziak powinna iść przynajmniej jakaś folia.
2. Chudziak powinien być oddylatowany od fundamentu.
3. Brakuje mi połączenia zewnętrznej hydroizoalcji z izolacją szczytu ściany fundamentowej i izolacją chudziaka. Łukasz mówi, że położy papę na fundament i potem na to murowanie ścian. Pewnie potem będzie jakoś łączył papę, która leży na fundamencie z hydroizalcją podłogi. A co jak podłoga siądzie inaczej niż fundament? Hydroizolacja zostanie przerwana...

Poniżej zamieszczam przykładowy rysunek wykonstruowania hydroizolacji, który mnie przekonuje (pomijam trudność robót i koszty).

Źródło: "Poradnik. Hydroizolacje w budownictwie. Wybrane zagadnienia w praktyce", Maciej Rokiel, str. 365

Takie rozwiązanie jest słuszne i ma rację bytu ale w ciężkich warunkach gruntowych gdzie całoroczne lub okresowo występuje wysoki stan wód w gruncie. Każdy rozsądny Inwestor stara się budować w miejscach gdzie nie będzie miał problemów z "podchodzącą wodą". 
Kolejna uwaga do proponowanego rozwiązania to dodatkowe nakłady pracy i materiału. Dom za 150 to przede wszystkim tanie rozwiązanie, które wymaga kompromisów.
Chudziak nie zwiąże się trwale ścianą fundamentową (przegrodę stanowi warstwa izolacji przeciw wodnej z dysperbitu).

Oczywiście nie przekreślam tego rozwiązania, jest ono słuszne ale droższe. Wybór jak zawsze po stronie Inwestora i zasobności jego budżetu.

Budownictwo nie stoi w miejscu, ciągle się rozwija i co rusz pojawiają się innowacje. Niektóre rozwiązania są praktyczne i zostaną na lata (np. płyty izolacyjne pir -termano balexu czy górstal), a inne jeśli nie będą generowały przychodu dla producenta zostaną wycofane lub zostaną niszowym produktem dla fanatyków mostków cieplnych (np. isokorb - likwidacja mostka termicznego balkonu). Wielokrotnie obserwowałem taki schemat: nowy produkt->zachwycenie eksperci, zachwycona prasa branżowa, (sponsorowane osoby i artykuły) "szkolenia" architektów->projekty uwzględniające nowe rozwiązania-> inwestor płaci i płacze (a finalnie po wgryzieniu się w szczegóły okazuje się ich innowacyjny produkt jest ułamek lepszy od sprawdzonego rozwiązania a koszt jego zakupu i montażu nigdy się z zwróci).
Odpowiedz
#12
(07.03.2017, 12:52)hesus000 napisał(a): Takie rozwiązanie jest słuszne i ma rację bytu ale w ciężkich warunkach gruntowych gdzie całoroczne lub okresowo występuje wysoki stan wód w gruncie. Każdy rozsądny Inwestor stara się budować w miejscach gdzie nie będzie miał problemów z "podchodzącą wodą". 
Kolejna uwaga do proponowanego rozwiązania to dodatkowe nakłady pracy i materiału. Dom za 150 to przede wszystkim tanie rozwiązanie, które wymaga kompromisów.
Chudziak nie zwiąże się trwale ścianą fundamentową (przegrodę stanowi warstwa izolacji przeciw wodnej z dysperbitu).

Oczywiście nie przekreślam tego rozwiązania, jest ono słuszne ale droższe. Wybór jak zawsze po stronie Inwestora i zasobności jego budżetu.

Budownictwo nie stoi w miejscu, ciągle się rozwija i co rusz pojawiają się innowacje. Niektóre rozwiązania są praktyczne i zostaną na lata (np. płyty izolacyjne pir -termano balexu czy górstal), a inne jeśli nie będą generowały przychodu dla producenta zostaną wycofane lub zostaną niszowym produktem dla fanatyków mostków cieplnych (np. isokorb - likwidacja mostka termicznego balkonu). Wielokrotnie obserwowałem taki schemat: nowy produkt->zachwycenie eksperci, zachwycona prasa branżowa, (sponsorowane osoby i artykuły) "szkolenia" architektów->projekty uwzględniające nowe rozwiązania-> inwestor płaci i płacze (a finalnie po wgryzieniu się w szczegóły okazuje się ich innowacyjny produkt jest ułamek lepszy od sprawdzonego rozwiązania a koszt jego zakupu i montażu nigdy się z zwróci).
Zgadzam się z Tobą, że sposób hydroizolacji zależy od warunków gruntowych, ale filmiki, które prezentuje Łukasz dotyczą budowy na jakimś gliniastym podłożu i wg mnie hydroizolacja powinna być trochę lepsza. Rysunek, który dołączyłem dotyczy obciążenia wilgocią i niezalegająca wodą z poziomem wód gruntowych dużo poniżej ław fundamentowych i wg mnie takie właśnie warunki są na tej budowie (zwróć uwagę, że dom stoi dużo niżej niż inne domy, choć nie jest to dolina). Przekonuje mnie podział na hydroizolację lekką (przepuszczalne piachy i wody gruntowe nisko) i ciężką (w innych przepadkach niż lekka); średniej hydroizolacji wg mnie nie ma.
Bardzo trafnie pokazałeś cykl życia innowacji. Wobec natłoku informacji/marketingu/"fachowych porad" ciężko stwierdzić co się sprawdzi na naszej budowie, a stosowanie rozwiązań sprzed 50 lat nie zawsze musi być słuszne...
Odpowiedz
#13
(07.03.2017, 13:24)pstawik napisał(a):
(07.03.2017, 12:52)hesus000 napisał(a): Takie rozwiązanie jest słuszne i ma rację bytu ale w ciężkich warunkach gruntowych gdzie całoroczne lub okresowo występuje wysoki stan wód w gruncie. Każdy rozsądny Inwestor stara się budować w miejscach gdzie nie będzie miał problemów z "podchodzącą wodą". 
Kolejna uwaga do proponowanego rozwiązania to dodatkowe nakłady pracy i materiału. Dom za 150 to przede wszystkim tanie rozwiązanie, które wymaga kompromisów.
Chudziak nie zwiąże się trwale ścianą fundamentową (przegrodę stanowi warstwa izolacji przeciw wodnej z dysperbitu).

Oczywiście nie przekreślam tego rozwiązania, jest ono słuszne ale droższe. Wybór jak zawsze po stronie Inwestora i zasobności jego budżetu.

Budownictwo nie stoi w miejscu, ciągle się rozwija i co rusz pojawiają się innowacje. Niektóre rozwiązania są praktyczne i zostaną na lata (np. płyty izolacyjne pir -termano balexu czy górstal), a inne jeśli nie będą generowały przychodu dla producenta zostaną wycofane lub zostaną niszowym produktem dla fanatyków mostków cieplnych (np. isokorb - likwidacja mostka termicznego balkonu). Wielokrotnie obserwowałem taki schemat: nowy produkt->zachwycenie eksperci, zachwycona prasa branżowa, (sponsorowane osoby i artykuły) "szkolenia" architektów->projekty uwzględniające nowe rozwiązania-> inwestor płaci i płacze (a finalnie po wgryzieniu się w szczegóły okazuje się ich innowacyjny produkt jest ułamek lepszy od sprawdzonego rozwiązania a koszt jego zakupu i montażu nigdy się z zwróci).
Zgadzam się z Tobą, że sposób hydroizolacji zależy od warunków gruntowych, ale filmiki, które prezentuje Łukasz dotyczą budowy na jakimś gliniastym podłożu i wg mnie hydroizolacja powinna być trochę lepsza. Rysunek, który dołączyłem dotyczy obciążenia wilgocią i niezalegająca wodą z poziomem wód gruntowych dużo poniżej ław fundamentowych i wg mnie takie właśnie warunki są na tej budowie (zwróć uwagę, że dom stoi dużo niżej niż inne domy, choć nie jest to dolina). Przekonuje mnie podział na hydroizolację lekką (przepuszczalne piachy i wody gruntowe nisko) i ciężką (w innych przepadkach niż lekka); średniej hydroizolacji wg mnie nie ma.
Bardzo trafnie pokazałeś cykl życia innowacji. Wobec natłoku informacji/marketingu/"fachowych porad" ciężko stwierdzić co się sprawdzi na naszej budowie, a stosowanie rozwiązań sprzed 50 lat nie zawsze musi być słuszne...
Z braku czasu nie obejrzałem filmu z realizacji. Może Łukasz zamówił beton z uszlachetniaczem W8 (szczegół do ustalenia) i wtedy dostajemy uzyskamy wodoodporną płytę betonową. Łączenie ściany fundamentowej z płytą można zabezpieczyć papą termozgrzewalną.
Odpowiedz
#14
Mam wrażenie że schemat @pstawik robił jakiś producent masy KMB lub szlamu uszczelniającego. Wg mnie nie ma sensu chronić chudziaka przed wodą - bo beton dobrze znosi stan wilgotny o ile nie jest zamrażany / rozmrażany - a tak się z chudziakiem nie dzieje. Zresztą skoro izolujemy chudziak, to dlaczego nie ławę fundamentową?

Izolacje przeciwwilgociowe / przeciwwodne są po to aby nie wpuścić wody do wnętrza domu / do cegły / do betonu komórkowego - czyli do miejsc / materiałów którym szkodzi woda. 

Jeśli chudziak jest powyżej gruntu i posadowiony na piasku to nie ma sensu stosować pod nim / nad nim ciężkiej izolacji, bo do niego może jedynie dotrzeć wilgoć podciągana kapilarnie, a nie zaleje go woda (chyba że rurka w budynku pęknie). Inaczej jest w piwnicy - w skrajnym wypadku buduje się odwrócony basen - wszystko lepimy szlamem / płynną gumą etc., ale wtedy chyba tańsze jest zrobienie studni na środku piwnicy a w niej pompa zatapiana - tak jak teraz często jest w starych budynkach.

Jeśli działka jest zalewana, jest co roku stojąca woda, to trzeba z budynkiem uciec odpowiednio wyżej (wyżej chudziak) - nikt nie da gwarancji że za 3 lata podczas pracy budynku nawet najlepsza izolacja nie pęknie razem ze ścianą - i co wtedy? Zrywamy podłogi aby naprawić rysę?


Poza tym trzeba pamiętać że wszystkie schematy wyglądają bardzo pięknie, natomiast rzeczywistość budowlana je dość mocno weryfikuje - nikt nie zabawia się z każdym detalem przez pół dnia, nawet dla siebie, bo nie wybudowałby domu przez 40 lat...

Dla mnie izolacje wykonane przez Łukasza są całkiem poprawne - u mnie są zastosowane dokładnie takie same.
Odpowiedz
#15
(07.03.2017, 16:50)jarzyn napisał(a): Mam wrażenie że schemat @pstawik robił jakiś producent masy KMB lub szlamu uszczelniającego.
...
Poza tym trzeba pamiętać że wszystkie schematy wyglądają bardzo pięknie, natomiast rzeczywistość budowlana je dość mocno weryfikuje - nikt nie zabawia się z każdym detalem przez pół dnia, nawet dla siebie, bo nie wybudowałby domu przez 40 lat...

Dla mnie izolacje wykonane przez Łukasza są całkiem poprawne - u mnie są zastosowane dokładnie takie same.
@jarzyn, też mam takie wrażenie w kwestii promocji mas KMB. W tej książce, z której dałem schemat, właściwie jest w 99% wymieniane KMB i szlamy uszczelniające, a o nowoczesnych papach (nie tych na tekturze) jest tylko wspomniane. Nie było mowy o izolacji pionowej z papy, jak zrobił to Łukasz, chociaż ta izolacja pionowa z papy to mnie przekonuje.
Odpowiedz


#16
Łukasz
Czy stan "0" (zaizolowane i zasypane fundamenty oraz wylany chudziak) można zostawić przez zimę i na wiosnę rozpocząć murowanie ścian. Czy nie wysadzi chudziaka.
Odpowiedz
#17
Łukasz, mam pytanie, dlaczego dajesz prowadzenie z profili wzdłuż krótszej elewacji? Dając po dłuższej wychodzi mniej materiału - 3 prowadzenia co 233 cm, czyli można ciągnąć łatą 2,5 m
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
  
Menu