Witam po weekendzie.
Dziś kontynuowaliśmy montaż izolacji termicznej ścian fundamentowych. W pierwszej kolejności zostały przyklejone brakujące płyty styropianowe. Następnie zabrałem się za wyrównanie całej powierzchni płyt i narożniki.
Po dotarciu narożników i spoin wszystkich płyt, sprawdzona powierzchnia i uzupełnione brakujące szczeliny klejem. Na wszystkie prace związane z przyklejeniem, uzupełnieniem szczelin, spoin, wykorzystałem 6 puszek z klejem.
Myślę, że rozwiązanie warte rozważenia przed podjęciem prac, z uwagi na szybkość montażu, czystość oraz łatwość aplikacji piany.
Jako osoba doświadczona śmiało mogę napisać, że praca jest prostsza w porównaniu do tradycyjnej metody.
Zabierając się za prace przy ocieleniu ścian fundamentowych musimy pamiętać o dokładności i staranności przy robocie. Każda szczelina nieuzupełniona pianą to niechciany mostek termiczny, który skutecznie doprowadzi to niechcianych strat ciepła.
Na filmie zaprezentowałem jak wygląda styropian gdy potraktujemy go tarka z metalowym wkładem. Bez doświadczenia bardzo łatwo narobimy tym narzędziem więcej szkód niż pożytku. W dużym powiększeniu tarka jest wypukła, i nawet przy delikatnym dociśnięciu do płyty zrobimy wgłębienie głębokie na kilka mm. Proszę sobie teraz wyobrazić jak wyglądała by całą powierzchnia i o ile więcej pracy i materiału zużyjemy przy wtapianiu siatki.
Ja posiłkuję się metalową tarką tylko w miejscach gdzie do starcia jest większa grubość, np w narożnikach. Tarka musi być plaska i o możliwie największej powierzchni umożliwiającej swobodna pracę.
Natomiast tarę z metalowym wkładem wykorzystuję do tarcia "suporexów" do czego sprawdza się rewelacyjnie.
Na filmie porównałem oba rozwiązania XPS. vs. EPS, w sposób mam nadzieję zrozumiały i przystępny dla każdego normalnego zjadacza chleba. Ostateczną decyzje zawsze podejmuje inwestor. Ja budując swój dom wykorzystam EPS-a i również będę spał spokojnie.
edit: z uwagi na błąd ponowny upload filmu z dnia wczorajszego.
Dziś kontynuowaliśmy montaż izolacji termicznej ścian fundamentowych. W pierwszej kolejności zostały przyklejone brakujące płyty styropianowe. Następnie zabrałem się za wyrównanie całej powierzchni płyt i narożniki.
Po dotarciu narożników i spoin wszystkich płyt, sprawdzona powierzchnia i uzupełnione brakujące szczeliny klejem. Na wszystkie prace związane z przyklejeniem, uzupełnieniem szczelin, spoin, wykorzystałem 6 puszek z klejem.
Myślę, że rozwiązanie warte rozważenia przed podjęciem prac, z uwagi na szybkość montażu, czystość oraz łatwość aplikacji piany.
Jako osoba doświadczona śmiało mogę napisać, że praca jest prostsza w porównaniu do tradycyjnej metody.
Zabierając się za prace przy ocieleniu ścian fundamentowych musimy pamiętać o dokładności i staranności przy robocie. Każda szczelina nieuzupełniona pianą to niechciany mostek termiczny, który skutecznie doprowadzi to niechcianych strat ciepła.
Na filmie zaprezentowałem jak wygląda styropian gdy potraktujemy go tarka z metalowym wkładem. Bez doświadczenia bardzo łatwo narobimy tym narzędziem więcej szkód niż pożytku. W dużym powiększeniu tarka jest wypukła, i nawet przy delikatnym dociśnięciu do płyty zrobimy wgłębienie głębokie na kilka mm. Proszę sobie teraz wyobrazić jak wyglądała by całą powierzchnia i o ile więcej pracy i materiału zużyjemy przy wtapianiu siatki.
Ja posiłkuję się metalową tarką tylko w miejscach gdzie do starcia jest większa grubość, np w narożnikach. Tarka musi być plaska i o możliwie największej powierzchni umożliwiającej swobodna pracę.
Natomiast tarę z metalowym wkładem wykorzystuję do tarcia "suporexów" do czego sprawdza się rewelacyjnie.
Na filmie porównałem oba rozwiązania XPS. vs. EPS, w sposób mam nadzieję zrozumiały i przystępny dla każdego normalnego zjadacza chleba. Ostateczną decyzje zawsze podejmuje inwestor. Ja budując swój dom wykorzystam EPS-a i również będę spał spokojnie.
edit: z uwagi na błąd ponowny upload filmu z dnia wczorajszego.
Niemożliwe nie istnieje...