Budowa domu za 150 tys
Konstrukcja szkieletowa drewniana - Wersja do druku

+- Budowa domu za 150 tys (http://www.forum.domza150tysiecy.pl)
+-- Dział: Forum budowlane (http://www.forum.domza150tysiecy.pl/forum-29.html)
+--- Dział: Budowa domu wg. projektu domza150tysiecy.pl SSO (http://www.forum.domza150tysiecy.pl/forum-14.html)
+---- Dział: Ściany nośne (http://www.forum.domza150tysiecy.pl/forum-8.html)
+---- Wątek: Konstrukcja szkieletowa drewniana (/thread-527.html)

Strony: 1 2


Konstrukcja szkieletowa drewniana - powsky - 24.07.2017

Witam. Czy ktokolwiek z was zastanawiał się nad tym rozwiązaniem?  Może ma ktoś doświadczenie jak w takim domu się mieszka? I jak wyglądały by koszta?


RE: Konstrukcja szkieletowa drewniana - lukasz_zs - 25.07.2017

Witam. Dom który niedawno sprzedałem (po dwóch latach od wybudowania i wyprowadzki - więc praktycznie jeszcze na gwarancji) mieliśmy wybudowany właśnie w technologii szkieletowej. Zupełnie świadomie. Więc skrótowo, hasłowo, bo nie bardzo mam teraz czas - był to dom wg projektu Z71 (projekty Z500), parterówka z poddaszem użytkowym. Z uwagi na trudny grunt - fundament na mikropalach i płycie fundamentowej. Konstrukcja szkieletowa wraz z prefabrykowaną więźbą - wszystko z certyfikowanego drewna konstrukcyjnego C24. Do ocieplenia jedynie wełna - zarówno elewacyjna jak i w konstrukcji ścian. Na dachu - standardowo wiatroizolacja i dobrej jakości blachodachówka.

Ogrzewanie w domu wyłącznie gazowe, świadomie zrezygnowaliśmy z kominka i komina. Wentylacja grawitacyjna poprzez kominki w dachu. Piec gazowy z wyjściem poziomym w ścianie budynku (spalinowo powietrzna rura systemowa Vaillant od pieca). Generalnie nikt ze znajomych nie mógł dać wiary, że ogrzewanie domu oraz ciepła woda kosztują mniej niż w mieszkaniu o pow. 50m2 w bloku, a dom w końcu miał po podłodze ok. 120 m2 (PU=ok. 90m2 odliczając skosy na piętrze). Niestety - takie wskaźniki późniejszej eksploatacji to efekt kosztownych wydatków na markową wełnę, dobrą kotłownię, itd. Generalnie koszt budowy na pewno przewyższył identyczny dom w technologii tradycyjnej (niestety drewno konstrukcyjne jest drogie). Co do mieszkania - na pewno przyjemnie pod kątem odczuwalności ciepła, może zbyt ciepło w upalne dni na poddaszu - ale to efekt znacznie większych niż standardowe rozmiary okien połaciowych. Wiadomo, wcześniej trzeba przewidzieć gdzie będą wisiały ciężkie szafki, meble wiszące, itp. żeby dać odpowiednie wzmocnienia w konstrukcji przed "zamknięciem" płytami KG ścian.

W razie pytań służę na tyle na ile będę mógł.


RE: Konstrukcja szkieletowa drewniana - Agniecha194 - 25.07.2017

To dlaczego Pan sprzedał ten dom??


RE: Konstrukcja szkieletowa drewniana - lukasz_zs - 25.07.2017

(25.07.2017, 18:04)Agniecha194 napisał(a): To dlaczego Pan sprzedał ten dom??

Dobre pytanie... Smile Przemiłe sąsiedztwo, świetna lokalizacja i nowy dom, w znakomitej mierze wykończony własńymi rękami. Więc dlaczego...? Zamarzył się nam dom parterowy, poza tym jakoś tak po nieco ponad dwóch latach od wprowadzki, gdy został w pełni zagospodarowany ogród, otoczenie, itd., itp., trochę tak nudnawo się zrobiło Smile stąd rzucony pomysł na wiatr - a może byśmy coś zmienili... No i tak od słowa do czynu... Dom sprzedany w sumie w 3 tygodnie, my teraz na wynajmie z dzieckiem drodze Smile planami zakupu działki i nowej budowy... Więc wiosna... będzie podwójnie pracowita.


RE: Konstrukcja szkieletowa drewniana - gregorrek - 25.07.2017

(25.07.2017, 19:15)lukasz_zs napisał(a):
(25.07.2017, 18:04)Agniecha194 napisał(a): To dlaczego Pan sprzedał ten dom??

Dobre pytanie... Smile Przemiłe sąsiedztwo, świetna lokalizacja i nowy dom, w znakomitej mierze wykończony własńymi rękami. Więc dlaczego...? Zamarzył się nam dom parterowy, poza tym jakoś tak po nieco ponad dwóch latach od wprowadzki, gdy został w pełni zagospodarowany ogród, otoczenie, itd., itp., trochę tak nudnawo się zrobiło Smile stąd rzucony pomysł na wiatr - a może byśmy coś zmienili... No i tak od słowa do czynu... Dom sprzedany w sumie w 3 tygodnie, my teraz na wynajmie z dzieckiem drodze Smile planami zakupu działki i nowej budowy... Więc wiosna... będzie podwójnie pracowita.

Witam. Jak dobrze zrozumiałem: najpierw przygoda i przeprawa z działką, budową ( no tu raczej szybko poszło) i wykończeniem wymarzonego domu a wreszcie zamieszkanie w nim, by tuz po zagospodarowaniu ogrodu i otoczenia, gdzie w końcu można zacząć żyć i cieszyć się z osiągnięć - dochodzicie do wniosku że wieje nudą i postanawiacie sprzedać wszystko oraz zamieszkać na wynajmie, planując kolejną budowę, przeprawę przez papierologię i urzędy. Nie ogarniam tego. No ale to jest póki co, wolny kraj Smile  Pozdrawiam i gratuluję odwagi oraz życzę szybkiego rozpoczęcia budowy  Smile


RE: Konstrukcja szkieletowa drewniana - lukasz_zs - 25.07.2017

(25.07.2017, 19:50)gregorrek napisał(a):
(25.07.2017, 19:15)lukasz_zs napisał(a):
(25.07.2017, 18:04)Agniecha194 napisał(a): To dlaczego Pan sprzedał ten dom??

Dobre pytanie... Smile Przemiłe sąsiedztwo, świetna lokalizacja i nowy dom, w znakomitej mierze wykończony własńymi rękami. Więc dlaczego...? Zamarzył się nam dom parterowy, poza tym jakoś tak po nieco ponad dwóch latach od wprowadzki, gdy został w pełni zagospodarowany ogród, otoczenie, itd., itp., trochę tak nudnawo się zrobiło Smile stąd rzucony pomysł na wiatr - a może byśmy coś zmienili... No i tak od słowa do czynu... Dom sprzedany w sumie w 3 tygodnie, my teraz na wynajmie z dzieckiem drodze Smile planami zakupu działki i nowej budowy... Więc wiosna... będzie podwójnie pracowita.

Witam. Jak dobrze zrozumiałem: najpierw przygoda i przeprawa z działką, budową ( no tu raczej szybko poszło) i wykończeniem wymarzonego domu a wreszcie zamieszkanie w nim, by tuz po zagospodarowaniu ogrodu i otoczenia, gdzie w końcu można zacząć żyć i cieszyć się z osiągnięć - dochodzicie do wniosku że wieje nudą i postanawiacie sprzedać wszystko oraz zamieszkać na wynajmie, planując kolejną budowę, przeprawę przez papierologię i urzędy. Nie ogarniam tego. No ale to jest póki co, wolny kraj Smile  Pozdrawiam i gratuluję odwagi oraz życzę szybkiego rozpoczęcia budowy  Smile
Dokładnie tak Wink
Wiadomo, że pierwsza budowa uczy, znam ludzi którzy i w trzecim budowanym domu by coś poprawili, my mamy nadzieję zakończyć doświadczenia budowlane wraz z drugą budową i wykończeniem. Poza tym teraz już na spokojnie... papierologie, terminy, kontakty, bo już raz człowiek to przeżył, więc mamy świadomość że pewne urzędowe tematy muszą trwać, mamy sprawdzonych wykonawców których możemy polecić i takich z którymi wolelibyśmy się już nie spotkać. Na podsumowaniem powiem.... że wykańczając dom pytałem samego siebie co mnie cholera podkusiło żeby się w to samemu bawić, w pierwszym roku po budowie mówiłem, że nigdy więcej budowy, a dziś.... No cóż po 3 miesiącach mieszkania na nowym osiedlu w bloku.... marzymy aby jak najprędzej stąd uciec Smile I owszem, ciężko mi czasem zrozumieć podejście niektórych, którzy za 30-letni kredyt kupują za 300-400tys. mieszkanie i skazują się na wszelkie z tym związane i plusy i minusy, gdzie za tę samą cenę można trochę własnym nakładem, trochę zleconymi pracami mieć swój ogródek, domek i żadnego sąsiada za ścianą... Pozdrawiam.


RE: Konstrukcja szkieletowa drewniana - gregorrek - 25.07.2017

(25.07.2017, 21:56)lukasz_zs napisał(a):
(25.07.2017, 19:50)gregorrek napisał(a):
(25.07.2017, 19:15)lukasz_zs napisał(a):
(25.07.2017, 18:04)Agniecha194 napisał(a): To dlaczego Pan sprzedał ten dom??

Dobre pytanie... Smile Przemiłe sąsiedztwo, świetna lokalizacja i nowy dom, w znakomitej mierze wykończony własńymi rękami. Więc dlaczego...? Zamarzył się nam dom parterowy, poza tym jakoś tak po nieco ponad dwóch latach od wprowadzki, gdy został w pełni zagospodarowany ogród, otoczenie, itd., itp., trochę tak nudnawo się zrobiło Smile stąd rzucony pomysł na wiatr - a może byśmy coś zmienili... No i tak od słowa do czynu... Dom sprzedany w sumie w 3 tygodnie, my teraz na wynajmie z dzieckiem drodze Smile planami zakupu działki i nowej budowy... Więc wiosna... będzie podwójnie pracowita.

Witam. Jak dobrze zrozumiałem: najpierw przygoda i przeprawa z działką, budową ( no tu raczej szybko poszło) i wykończeniem wymarzonego domu a wreszcie zamieszkanie w nim, by tuz po zagospodarowaniu ogrodu i otoczenia, gdzie w końcu można zacząć żyć i cieszyć się z osiągnięć - dochodzicie do wniosku że wieje nudą i postanawiacie sprzedać wszystko oraz zamieszkać na wynajmie, planując kolejną budowę, przeprawę przez papierologię i urzędy. Nie ogarniam tego. No ale to jest póki co, wolny kraj Smile  Pozdrawiam i gratuluję odwagi oraz życzę szybkiego rozpoczęcia budowy  Smile
Dokładnie tak Wink
Wiadomo, że pierwsza budowa uczy, znam ludzi którzy i w trzecim budowanym domu by coś poprawili, my mamy nadzieję zakończyć doświadczenia budowlane wraz z drugą budową i wykończeniem. Poza tym teraz już na spokojnie... papierologie, terminy, kontakty, bo już raz człowiek to przeżył, więc mamy świadomość że pewne urzędowe tematy muszą trwać, mamy sprawdzonych wykonawców których możemy polecić i takich z którymi wolelibyśmy się już nie spotkać. Na podsumowaniem powiem.... że wykańczając dom pytałem samego siebie co mnie cholera podkusiło żeby się w to samemu bawić, w pierwszym roku po budowie mówiłem, że nigdy więcej budowy, a dziś.... No cóż po 3 miesiącach mieszkania na nowym osiedlu w bloku.... marzymy aby jak najprędzej stąd uciec Smile I owszem, ciężko mi czasem zrozumieć podejście niektórych, którzy za 30-letni kredyt kupują za 300-400tys. mieszkanie i skazują się na wszelkie z tym związane i plusy i minusy, gdzie za tę samą cenę można trochę własnym nakładem, trochę zleconymi pracami mieć swój ogródek, domek i żadnego sąsiada za ścianą... Pozdrawiam.

Budowlane porzekadło mówi, że pierwszy dom należy oddać wrogowi, drugi wznosi się dla przyjaciela, a dopiero trzeci – ostatni – buduje dla siebie. Cóż jednak począć, gdy pierwszy dom, co znamienne dla naszej  rzeczywistości, zazwyczaj staje się jednocześnie tym ostatnim? Smile haha Zazwyczaj inwestorzy BARDZO są związani ze swoim domkiem ( szczególnie za sprawą kredytów które często zaciągają na budowę ) Taka sytuacja. Pozdrawiam


RE: Konstrukcja szkieletowa drewniana - Furgas - 27.07.2017

@lukasz_zs: Znowu szkieletowy czy tym razem murowany?


RE: Konstrukcja szkieletowa drewniana - lukasz_zs - 28.07.2017

(27.07.2017, 17:11)Furgas napisał(a): @lukasz_zs: Znowu szkieletowy czy tym razem murowany?

I to jest bardzo dobre pytanie...  Smile

Niewątpliwą zaletą jest późniejszy koszt eksploatacji takiego domu - w szkielecie rzecz jasna. Owszem, jest to zasługa dobrej izolacji, zrobienia wszystkiego zgodnie ze sztuką - a więc często w znacznej mierze własnego nakładu pracy, co trwa często dłużej, ale przynajmniej człowiek ma pewność że nikt na odpieprz pewnych rzeczy nie zrobił.
Niepodważalnym plusem jest szybkość budowy, wykończenia takiego domu - tak naprawdę startując na wiosnę można się pod koniec wakacji wprowadzać do w pełni urządzonego domu - i to mam na myśli te kilka miesięcy gdzie sporo rzeczy robi się własnym sumptem - właśnie dla pewności dobrego wykonania poszczególnych prac.

Przy domu murowanym to książkowo powinno się budować 2 sezony, żeby później nie narzekać na wilgoć, na spękania podsufitowe, naprężenia, itd.

Kosztowo oba wypadną podobnie, może nawet drewniany trochę drożej z uwagi na kosztowną wełnę do izolacji, drewno konstrukcyjne jest także drogie.
Jedno co mnie niepokoi tylko to w kwestia diametralnie zmieniającej się co roku aury - czy jednak ilość wilgoci w otoczeniu takiego szkieletowego domu przez lata nie wpłynie na jego konstrukcję.
Niewątpliwie w domu drewnianym (szkieletowym) więcej rzeczy niż w murowanym jestem w stanie wykonać własnoręcznie, poza tym mam już jakieś doświadczenie z poprzedniego domu.

Przyznam, że jest to duży znak zapytania i nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć czemu w ogóle biorę pod uwagę murowany - czy dlatego, że obiegowa opinia jest że jest trwalszy...? Ale im więcej czytam o przewadze porothermu nad betonem komórkowym i na odwrót tym "głupszy" na koniec jestem, więc naprawdę na ten moment nie wiem...
Pozdrawiam.


RE: Konstrukcja szkieletowa drewniana - NIECNY - 28.07.2017

Po prostu u nas domy z drewna kojarzą się z biedą*
Natomiast faktem jest że zarówno budynek w konstrukcji tradycyjnej-murowanej jak i "kanadyjczyk" przewidziany jest na 50 lat eksploatacji.
Niemniej jednak elementy murowane są średnio trwalsze tj. z wiedzy praktycznej wiemy że żywotność elementów murowanych jest większa...
'Tyle że jak to się odnosi do nowych materiałów pokroju ceramiki poryzowanej i betonu komórkowego - cóż...
Wracamy do początku - projektowany cykl życia domu / bloku = 50 lat.

Co do łatwości wykonanie - oj i w szkieletówce jest wiele niuansów na których można się potknąć. Np.
Na jakich fundamentach osadziłeś konstrukcje - jaka była podłoga - wylana bezpośrednio na gruncie?

Czy jak zamknąłeś pod dachem budynek to nm rozpocząłeś montaż elementów wewnątrz budynku to wstawiłeś tam nagrzewnice i nagrzewałeś by w budynku było cieplej niż na zewnątrz?
Czy materiał który użyłeś wewnątrz budynku był składowany w budynku czy cały czas na zewnątrz?

Tak naprawdę największą trudnością jest jednak drewno. Uczciwie mówiąc - gdybym ja zdecydował się na taką konstrukcje to już dziś szukałbym dobrego drewna i tartak który mi go przetrze na elementy. Potem te świeżo przetarte elementy trzymałbym na działkę i tam pieczołowicie składował (pod dachem, z przekładkami umożliwiającymi pełna przewiewność) przekręcając w stosach deski i kantówki co jaki czas stosy. I tak sezonowałbym 2 lata. dopiero po tym biorąc je na zabezpieczenie antykorozyjnie.
I dopiero zacząłbym budowę.
Wówczas miałbym 100% pewności ze drewno jest ok.
Bo tak to może być różnie...
Nasze drzewostany są jakie są - liczne, ale relatywnie młode. A przemysł drzewny to jednak nie to co w Stanach czy Finlandii

*Za wyjątkiem chałup z bala


  
Menu